Agros Nova zwija się z Włocławka
Agros Nova, jeden z wiodących producentów branży spożywczej w Polsce, likwiduje swój zakład we Włocławku. Spółka zdecydowała się na tak drastyczny krok ze względów ekonomicznych - czytamy w komunikacie prasowym firmy.
28.05.2013 | aktual.: 28.05.2013 11:39
Agros Nova, jeden z wiodących producentów branży spożywczej w Polsce, likwiduje swój zakład we Włocławku. Spółka zdecydowała się na tak drastyczny krok ze względów ekonomicznych.
Firma ma obecnie trzy zakłady produkcyjne - oprócz Włocławka są to Tymienice k. Zduńskiej Woli oraz Łowicz. Utrzymywanie wszystkich w sytuacji, gdy część mocy produkcyjnych jest niewykorzystywana, jest jednak nieekonomiczne.
- W sytuacji, gdy mamy niewykorzystane moce produkcyjne w zakładzie w Łowiczu i Włocławku nie możemy pozwolić sobie na dublowanie wysokich kosztów stałych. Aby poprawić efektywność kosztową w pionie operacji, musimy skoncentrować produkcję w jednym zakładzie - tłumaczy Marek Sypek, prezes zarządu, dyrektor zarządzający Agros-Nova.
Zakład w Tymienicach zajmuje się głównie produkcją soków i napojów owocowych, a zakład w Łowiczu wytwarza przetwory owocowo-warzywne i potrawy gotowe. To właśnie tutaj zostanie przeniesiona produkcja przetworów wytwarzanych do tej pory w zakładzie we Włocławku. W tym ketchupu.
- W sytuacji ogromnego wzrostu kosztów i spadku popytu na rynku zmuszeni jesteśmy poszukiwać i wdrażać wszelkie rozwiązania, które przyniosą firmie konieczne oszczędności - mówi Marek Sypek.
Na kondycję spółki negatywny wpływ miały w 2012 roku drastycznie wzrosty ceny surowców, w tym owoców, cukru, opakowań, energii, paliw. Na to nałożyło się silne wzmocnienie euro i dolara, co podwyższyło koszt importowanych surowców i opakowań.
Pracownicy zatrudnieni w zakładzie we Włocławku zostaną objęci procesem zwolnień grupowych.