Altana do rozbiórki, bo to nie altana. Działkowicze muszą trzymać się wymiarów
Nie można zalegalizować budynków odbiegających od definicji altany działkowej. Sprawa dotyczy obiektu na działce w Rodzinnych Ogrodach Działkowych w Szczecinie, który był murowany i większy niż w myśl przepisów może mieć altana. Wojewódzki Sąd Administracyjnych uznał jego nakaz rozbiórki za zasadny.
01.06.2018 10:12
Altana, jak przypomina "Rzeczpospolita", to wolno stojący budynek rekreacyjno-wypoczynkowy, który nie może mieć więcej niż 35 mkw powierzchni i do 4-5 m wysokości. Żeby go postawić, nie jest potrzebne pozwolenie, nie trzeba go też zgłaszać.
Budynek w szczecińskich ogródkach działkowych był większy. Jak zauważa "Rzeczpospolita", nie był jednak czymś wyjątkowym, bo ogródki pełne są obiektów bardziej przypominających domy niż altany.
Użytkownik działki w Rodzinnych Ogródkach Działkowych odkupił budynek od poprzedniego działkowicza. Ponieważ, jak opisuje sprawę "Rz", w myśl obowiązujących przepisów nie było możliwości jego legalizacji, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał jego rozbiórkę. Tę decyzję potwierdził inspektor na szczeblu wojewódzkim.
Działkowicz jednak nie dał za wygraną i poskrażył się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten uznał jednak nakaz rozbiórki za uzasadniony. Stwierdził, że obiekt jest samowolką, którą z uwagi na rozmiary trudno uznać za altanę. Dodał, że gdyby inwestor wykazał się inicjatywą, można by doprowadzić do częściowej, a nie całościowej, rozbiórki, lecz takiej inicjatywy zdaniem sądu nie było. Wyrok nie jest prawomocny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl