Areva i Polimex chcą współpracować przy budowie polskiej elektrowni jądrowej (opis)
21.04. Warszawa (PAP) - Areva i Polimex Mostostal podpisały porozumienie o współpracy w zakresie budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej - poinformowali przedstawiciele Arevy...
21.04.2011 | aktual.: 21.04.2011 15:08
21.04. Warszawa (PAP) - Areva i Polimex Mostostal podpisały porozumienie o współpracy w zakresie budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej - poinformowali przedstawiciele Arevy na czwartkowej konferencji prasowej.
Współpraca dotyczy budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej oraz rozwoju łańcucha dostaw w tym zakresie. Szczegółowy zakres współpracy między firmami będzie wynikał z kolejnych etapów kwalifikacji i rozwoju Polskiego Programu Energetyki Jądrowej.
Adam Rozwadowski, dyrektor Areva w Polsce, poinformował, że planowane są kolejne porozumienia tego typu z innymi polskimi firmami.
"Przy budowie elektrowni jądrowych staramy się opierać na partnerstwach lokalnych. Pracujemy nad rozszerzeniem polskiej bazy przemysłowej, spotykamy się z firmami, zamierzamy stworzyć mapę kompetencji w Polsce" - powiedział na konferencji Rozwadowski.
Poinformował, że Areva współpracuje już z kilkoma polskimi przedsiębiorstwami: Energomontażem Północ z grupy Polimex-Mostostal, Elektrobudową, KMW Engineering i firmą Polbau.
"Nasze doświadczenia ze współpracy z polskimi firmami są dobre. Rozglądamy się za spółkami w branży budowlanej, przyglądamy się dostawcom elementów mechanicznych. Jesteśmy też przekonani, że polskie firmy mogą uczestniczyć także w projektowaniu naszych instalacji" - powiedział Luc Oursel, wiceprezes Arevy.
Polski Program Energetyki Jądrowej zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych, o mocy 3.000 MW każda. Pierwszy blok elektrowni jądrowej miałby ruszyć w 2020 roku. Na inwestora rząd wybrał Polską Grupę Energetyczną.
Areva ubiega się o ten kontrakt.
Zdaniem Oursela, termin oddania pierwszego bloku w 2020 roku jest realny pod względem technicznym.
"Zajmujemy się częścią przemysłową i w naszej ocenie termin 2020 roku jest realistyczny. Pozostają jeszcze jednak kwestie instytucjonalne, związane z prawem, na temat których ciężko nam się wypowiadać" - powiedział wiceprezes.
Dodał, że aby zdążyć do 2020 roku technologia dla bloku powinna zostać wybrana w 2012-13 roku.
Areva jest dostawcą technologii jądrowej EPR. Obecnie budowane są cztery bloki w tej technologii. Przedstawiciele spółki przekonują, że jest ona bezpieczna.
"Przeprowadziliśmy już analizy, jak zachowałby się EPR przy takiej katastrofie jak w Japonii. Uważamy, że dzięki wszystkim wprowadzony zabezpieczeniom wytrzymałby takie wydarzenia jak w Fukushimie" - powiedział Oursel, wskazując, że ta technologia zakłada m.in. rozwinięty system awaryjnego zasilania w energię elektryczną.
Wiceprezes francuskiego koncernu poinformował też, że spółka proponuje firmom energetycznym, operatorom elektrowni jądrowych, objęcie udziałów w jej kopalniach uranu w zamian za bezpieczeństwo dostaw.
Areva powstała w 2001 roku z połączenia kilku firm francuskich o profilu jądrowym. Posiada technologie na całym cyklu paliwa jądrowego: od kopalni uranu, poprzez chemię, wzbogacanie i produkcje paliwa, konstrukcję reaktorów, przetwarzanie zużytego paliwa i gospodarkę odpadami. (PAP)
pel/ ana/