Asseco BS zawiesza prace nad akwizycją w Polsce, nadal możliwe przejęcie za granicą
08.05. Warszawa (PAP) - Asseco Business Solutions przerwało prace nad akwizycją w Polsce, jednak nie wyklucza powrotu do tego projektu w przyszłości. W 2013 r. jest możliwe, że...
08.05.2013 | aktual.: 08.05.2013 14:23
08.05. Warszawa (PAP) - Asseco Business Solutions przerwało prace nad akwizycją w Polsce, jednak nie wyklucza powrotu do tego projektu w przyszłości. W 2013 r. jest możliwe, że spółka wypracuje przychody porównywalne z 2012 r., ale trudno jej będzie w całym roku utrzymać 20-proc. poziom rentowności netto, jaki uzyskała w I kw. tego roku.
"Podjęliśmy decyzję o odstąpieniu od akwizycji w Polsce. W tym roku tej akwizycji nie będzie. Być może wrócimy do niej w przyszłym roku" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami prezes Asseco BS Wojciech Barczentewicz.
Wcześniej Asseco BS informowało, że negocjuje warunki przejęcia polskiej firmy, która ma produkty komplementarne do giełdowej spółki.
Asseco BS pracowało też nad akwizycją za granicą.
"Ten temat jest nadal aktualny, projekt jest jednak dość skomplikowany i jeśli go zrealizujemy to najwcześniej w IV kw. Akwizycje nie będą miały więc wpływu na nasze tegoroczne wyniki" - powiedział prezes.
W I kw. 2013 r. zysk netto Asseco BS wyniósł 6,72 mln zł wobec 6,82 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny spadł do 7,66 mln zł z 7,76 mln zł, a przychody zmniejszyły się do 33,7 mln zł z 37,3 mln zł.
Jak poinformowali przedstawiciele spółki główne powody spadku przychodów w I kw. to spadek sprzedaży infrastruktury i brak przychodów z usług outsoursingu, z których spółka zrezygnowała w drugiej połowie 2012 r.
Mariusz Lizon, członek zarządu Asseco BS, poinformował, że portfel zamówień po I kw. miał wartość 90,3 mln zł i był porównywalny rok do roku.
"Jest szansa na utrzymanie w tym roku poziomu przychodów z 2012 r., ale nie jest to nasz główny cel. Dość ciężko będzie utrzymać w całym roku poziom rentowności netto z I kw., ale jak zwykle dużo zależy od tego co się wydarzy w IV kw." - powiedział Barczentewicz.
"Jeśli klienci zaczną kupować sprzęt, który jest niskomarżowy to rentowność spadnie" - dodał.
Przedstawiciele spółki poinformowali, że wyniki I kw. wypadły lepiej od oczekiwań zarządu i optymistycznie patrzą na II kw. Zaznaczyli jednak, że spodziewają się utrzymania tradycyjnej dla spółki sezonowości, zgodnie z którą II i III kw. roku są zwykle najsłabszymi kwartałami.(PAP)
gsu/ osz/