Aukcja na częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz objęta tarczą antykorupcyjną
Aukcja na częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz jest objęta tarczą antykorupcyjną przez CBA; to wspólna decyzja Urzędu Komunikacji Elektronicznej i Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji - podano w komunikacie UKE przekazanym PAP we wtorek.
18.11.2014 13:00
"Centralne Biuro Antykorupcyjne w porozumieniu z Ministrem Administracji i Cyfryzacji Andrzejem Halickim oraz Prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdaleną Gaj objęło aukcję na rezerwację częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz tarczą antykorupcyjną. Ma to na celu prewencyjne zabezpieczenie tego procesu przed ryzykiem jakichkolwiek działań o szeroko rozumianym charakterze korupcyjnym, czy też noszących znamiona bezprawnego bądź nieetycznego wpływania na wynik aukcji" - czytamy w komunikacie.
Zadeklarowano w nim też: "Mając na uwadze znaczenie aukcji na rezerwację częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz dla rozwoju rynku telekomunikacyjnego i towarzyszące jej zainteresowanie uczestników rynku i opinii publicznej, Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz Minister Administracji i Cyfryzacji dokładają wszelkich starań, aby aukcja została przeprowadzona w sposób całkowicie transparentny, zgodny z prawem i zasadami konkurencyjności oraz dobrymi obyczajami rynkowymi".
Oferty wstępne w aukcji na rezerwację częstotliwości w pasmach 800 MHz i 2,6 GHz Urząd Komunikacji Elektronicznej przyjmuje do 24 listopada do godz. 15. Rozdysponowanie tych częstotliwości jest kluczowe dla wypełnienia białych plam w zasięgu szerokopasmowego Internetu. UKE zastrzega sobie możliwość odwołania przetargu.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj ogłosiła aukcję na częstotliwości pasma 800 MHz i 2,6 GHz 10 października. Do rozdysponowania jest łącznie 19 zakresów z przedziałów: 791-816 MHz, 832-857 MHz, 2500-2570 MHz oraz 2620-2690 MHz na obszarze całego kraju; każdy po 10 MHz. Rezerwacja na poszczególne zakresy będzie uprawniała do wykorzystywania częstotliwości przez 15 lat od dnia doręczenia decyzji tej sprawie.
Każdy uczestnik aukcji będzie mógł uzyskać maksymalnie dwie rezerwacje częstotliwości z pasma 800 MHz (czyli łącznie nie więcej niż 20 MHz widma tego pasma) oraz maksymalnie cztery rezerwacje z zakresu 2,6 GHz (nie więcej niż 40 MHz widma). Jak informuje UKE na swojej stronie internetowej, kryterium oceny ofert aukcyjnych w ramach aukcji jest wysokość kwot zadeklarowanych przez jej uczestników.
Aukcja od chwili jej ogłoszenia przez prezes Gaj budzi wiele kontrowersji. Zastrzeżenia do formy rozdysponowywania częstotliwości zgłaszał prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Adam Jasser. Według niego reguły ustalone przez szefową UKE w niedostateczny sposób chronią interesy konsumentów i stan konkurencji na rynku telekomunikacyjnym.
W sprawie zabierali także głos politycy, m.in. Ludwik Dorn (niez.) oraz Antoni Mężydło (PO) - obydwaj wskazywali na konieczność odwołania aukcji ze względu na szczególne znaczenie częstotliwości pasm 800 MHz i 2,6 GHz. Według posłów ten sposób rozdysponowania zakresów uniemożliwi realizację celów postawionych w europejskiej agendzie cyfrowej oraz Narodowym Planie Szerokopasmowym.
Prezes UKE tłumaczyła jednak, że aukcja wiąże się z zobowiązaniami inwestycyjnymi - w jej wyniku przedsiębiorcy, którzy nabędą częstotliwości, zostaną zobowiązani do pokrycia zasięgiem sieci prawie 90 proc. gmin w Polsce. Urząd podkreśla, że nieobjęte zobowiązaniami pokryciowymi są jedynie obszary dużych aglomeracji miejskich, gdzie szybki internet jest dostępny poprzez inne, niż częstotliwość 800 MHz, technologie. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)