Banki nie zarobią już na kursach
Za dwa dni kilkaset tysięcy osób spłacających kredyty walutowe dostanie prawo wyboru. Klienci banków będą mogli tak jak dotychczas godzić się na warunki, które zaoferuje bank albo kupować waluty w kantorze.
29.06.2009 | aktual.: 29.06.2009 08:46
Za dwa dni kilkaset tysięcy osób spłacających kredyty walutowe dostanie prawo wyboru. Będzie można - tak jak dotychczas - godzić się na warunki, które zaoferuje bank albo kupować waluty w kantorze.
"Gazeta Wyborcza" przypomina o tym, że Komisja Nadzoru Finansowego zaleciła bankom, by od 1 lipca klienci mogli sami zdecydować, gdzie kupią walutę na spłatę kredytu.
Dziennik wyjaśnia, że nadzór chciał ograniczyć pełną dowolność banków w ustalaniu kursów walut. "To była dla nich prawdziwa żyła złota" - pisze dziennik.
Rekordziści zarobili w ubiegłym roku na wymianach walut nawet 100 milionów złotych.
W trudnych czasach bankowcy jeszcze bardziej rozszerzali widełki kursowe, czyli różnicę między ceną sprzedaży i zakupu waluty zwaną też spreadem. W ten sposób podreperowywali swoje wyniki.
Po kieszeni dostawało kilkaset tysięcy Polaków, którzy zaciągnęli kredyty walutowe, często nie zdając sobie sprawy z tego, po jakich cenach przyjdzie im potem kupować w bankach euro, dolary, a zwłaszcza franki.