Bankowa franczyza opiera się kryzysowi
W tym roku przybędzie ćwierć tysiąca placówek. Najaktywniejszy będzie PKO BP, który dotychczas przycinał sieć franczyzową - informuje "Puls Biznesu".
24.01.2013 | aktual.: 24.01.2013 07:18
Teoretycznie sieć partnerska banków skurczyła się do rozmiarów sprzed kryzysu w 2008 r. Jak wyliczyła firma Profit System, na koniec 2012 r. działalność prowadziło 2949 punktów (3382 w 2011 r. i 3113 w styczniu 2008 r.).
W rzeczywistości z bankowcami prowadzącymi działalność gospodarczą wcale nie jest tak źle. Spadek liczby placówek ma charakter statystyczny. Profit System nie uwzględnił w rachubach 464 punktów Moneti, sieci należącej do niedawna do DnB Nord.
Z 15 banków, jakie w 2012 r. prowadziły działalność franczyzową, osiem przycięło sieci partnerskie. Najwięcej PKO BP - o 159 placówek. W Polbanku cięcia objęły 109 oddziałów. Sieć Banku BPH skurczyła się o 15, BNP Paribas o 14, a Credit Agricole o jedną placówkę.
Ten rok nie będzie zły. Z bankowych zapowiedzi wynika, że liczba samodzielnych placówek może wzrosnąć o 248. Głównie za sprawą PKO BP, który chce powiększyć sieć agencji o 100 punktów. Eurobank planuje otworzyć 30 oddziałów, tyle samo Getin i Bank BPH. Skromniejsze plany mają Alior (20) i Meritum (18).