Bat na hulajnogi elektryczne. Kolejne miasto z zakazem wypożyczania
Koniec z wypożyczaniem elektrycznych hulajnóg w Gelsenkirchen w Niemczech. Do soboty 20 kwietnia jednoślady mają zniknąć z ulic. Operatorzy Tier i Bolt odwołali się do sądu, który podtrzymał decyzję miasta.
Zakaz używania hulajnóg elektrycznych dotyczy wyłącznie hulajnóg, które można wypożyczyć. Nadal będzie można korzystać z hulajnóg prywatnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pomocnika hydraulika do kontraktu na najwyższy budynek w Europie - Marcin Ziopaja w Biznes Klasie
Nie zgodzili się na sprawdzanie tożsamości
Tłem zakazu hulajnóg elektrycznych jest spór między miastem a dwoma wypożyczalniami, Tier i Bolt, w sprawie identyfikacji użytkowników hulajnóg elektrycznych. Władze miasta Gelsenkirchen chciały, aby pojazdy mogły być wypożyczane tylko po sprawdzeniu tożsamości użytkowników. Jednak operatorzy się na to nie zgodzili.
Wygasająca umowa między firmami a miastem nie została przedłużona, operatorom cofnięto też licencje. Konflikt zakończył się w sądzie, który ostatecznie przyznał rację miastu.
Jak zauważył w rozmowie z agencją dpa rzecznik miasta Martin Schulmann, hulajnogi bardzo często były używane w nieodpowiedni sposób. Doprowadziło to do licznych wypadków w strefach dla pieszych i na chodnikach.
Obie firmy - Bolt i Tier - będą musiały zastosować się do nakazu władz miejskich i do soboty usunąć hulajnogi elektryczne z "obszarów ruchu publicznego".
Pierwszy był Paryż
Przypomnijmy, że we wrześniu 2023 r. Paryż stał się pierwszym europejskim miastem, które zakazało wypożyczania hulajnóg elektrycznych.
Przeciwnicy hulajnóg skarżyli się, że ich użytkownicy lekceważą przepisy ruchu drogowego, często łamią zakazy poruszania się po chodnikach i bezmyślnie parkują, porzucając hulajnogi gdzie popadnie, nawet wrzucając je do Sekwany.