Będzie II tura wyborów - a co Komorowski i Kaczyński sądzą o gospodarce?
Sprawdził się najbardziej oczekiwany przez wszystkich scenariusz wyborczy. W zakończonym głosowaniu żaden z kandydatów nie osiągnął ponad 50 proc. poziomu poparcia, w związku z czym 4 lipca czeka nas druga tura wyborów, w której udział wezmą Bronisław Komorowski oraz Jarosław Kaczyński
20.06.2010 | aktual.: 01.10.2010 11:47
.
45,7 proc. głosów uzyskał Bronisław Komorowski, a 33,2 proc. - Jarosław Kaczyński - takie sondażowe wyniki wyborów wg MB SMG/KRC podała w niedzielę TVN zaraz po zamknięciu lokali wyborczych. Kolejne wyniki uzyskali Grzegorz Napieralski, Janusz Korwin-Mikke i Waldemar Pawlak.
Bronisław Komorowski - 40,7 proc., Jarosław Kaczyński - 35,8 proc. - to sondażowe wyniki wyborów prezydenckich według TNS OBOP dla TVP. Według tego badania frekwencja wyniosła 54,4 proc.
Bronisław Komorowski otrzymał 46,2 proc. głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich, a Jarosław Kaczyński 32,8 proc. - wynika z sondażu dla Polsat News zrealizowanego przez Homo Homini.
Przypomnijmy gospodarcze poglądy Bronisława Komorowskiego.
Bronisław Komorowski jednoznacznie opowiada się za wejściem Polski do strefy euro.
- Polska powinna wejść do strefy euro i, z tego co wiem, rząd wyznaczył termin od 2014-2016 r. Do tego czasu trzeba Polskę przygotować - powiedział kandydat Platformy Obywatelskiej.
Według kandydata PO Bronisława Komorowskiego najważniejszą kwestią obecnie jest reforma finansów publicznych.
- Chciałbym wspierać działania rządu w zakresie reformowania kraju, czyli najważniejszej rzeczy – uruchomienia reform systemowych głównie w obszarze finansów publicznych - powiedział Komorowski.
W wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" marszałek Komorowski odniósł się do pomysłu podatku liniowego.
- Podatek liniowy jest dobrym pomysłem, tylko nierealnym do wprowadzenia w życie ze względu na układ sił politycznych. Można dążyć do tego, aby podatki były maksymalnie spłaszczone, ale wprowadzenie liniowego jest teraz mało realne.
Dla Komorowskiego największym wyzwaniem jest zmniejszenie różnic między Polską a krajami UE.
- Największym wyzwaniem jest dogonienie peletonu krajów Unii Europejskiej bardziej zaawansowanych pod względem poziomu życia, rozwoju gospodarczego i dobrobytu - powiedział w wywiadzie dla DGP.
A co na tematy gospodarcze sądzi Jarosław Kaczyński?
Na stronie latarnikwyborczy.pl można przeczytać komentarz Jarosława Kaczyńskiego do wprowadzenia w Polsce wspólnej europejskiej waluty, euro: Wejście do strefy euro powinno nastąpić w najdogodniejszym dla Polski terminie. Wtedy, gdy będzie to sprzyjać stabilnemu wzrostowi gospodarczemu w naszym kraju. Zgodnie z prawem europejskim mamy pełną swobodę w określeniu czasu przyjęcia wspólnej waluty. Wcześniej polska gospodarka musi spełnić tzw. kryteria konwergencji; na razie ich nie spełniamy.
Zapytany przez "Super Express", czy najlepiej zarabiający powinni płacić 40-procentowy lub wyższy podatek, Jarosław Kaczyński odpowiedział:
- Od 2009 roku, dzięki ustawie uchwalonej z inicjatywy rządu PiS, mamy tylko dwie stawki podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)
: 18 proc. i 32 proc. Zmniejszyliśmy progresję w porównaniu z wieloma krajami notującymi wysoki wzrost gospodarczy, mamy system kojarzący ekonomiczną efektywność z elementem społecznej solidarności. Przypomnę też, że indywidualni przedsiębiorcy mogą wybrać liniową stawkę PIT - 19 proc., a podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) jest podatkiem liniowym.
Zdaniem Kaczyńskiego nie powinno się opodatkować rolników podatkiem dochodowym:
- W obecnym stanie polskiego rolnictwa jestem przeciwny obligatoryjnemu objęciu rolników systemem podatku dochodowego - powiedział Kaczyński w wywiadzie dla SE.
Michał Jankowski, Wirtualna Polska