Belvedere ma na pierwszą ratę
Producent wódki Sobieski sprzedał destylarnie na Florydzie za 48 mln dolarów. Pieniądze pomogą spłacać zadłużenie.
03.11.2010 | aktual.: 03.11.2010 10:18
Produkcyjną część spółki Florida Distillers kupiła od polsko-francuskiej grupy Belvedere (na GPW notowanej pod nazwą Sobieski) firma Cc1 z Portoryko, zajmująca się m.in. rozlewaniem napojów Coca-Coli.
Wartość transakcji wyniosła 48 mln USD (ok. 34 mln euro lub 135 mln zł).– Pieniądze przeznaczymy na spłatę pierwszej raty zadłużenia założonej w planie naprawczym – mówi „Parkietowi” Krzysztof Tryliński, dyrektor generalny i współwłaściciel Belvedere (jego udział w głosach wynosi ok. 22 proc.).
Sobieski rośnie w Stanach
Jak ustaliliśmy, pierwsza rata wynosi 23 mln euro. Belvedere musi ją uregulować do 10 listopada. Łączne zadłużenie grupy wynosi ok. 550 mln euro. Zgodnie z planem naprawczym przyjętym rok temu na jego spłatę ma dziesięć lat.
Belvedere kupiła Florida Distillers w 2007 r. za 56 mln USD. Dwa lata temu za 31 mln USD sprzedała część tej spółki odpowiedzialną za produkcję wyrobów kulinarnych. Po transakcji z Cc1 Belvedere wciąż zachowa zbudowany na bazie Florida Distillers dział dystrybucji. Dzięki niemu zwiększa sprzedaż Sobieskiego na rynku amerykańskim. – Zakładamy, że w tym roku sięgnie tam ona 9 mln litrów – szacuje Krzysztof Tryliński. W pierwszym półroczu Amerykanie kupili ponad 3 mln litrów wódki Sobieski, o 43 proc. więcej niż rok wcześniej.
Belvedere zamierza jeszcze w tym roku rozpocząć eksport swojej wódki m.in. do Chin. Tam do Sobieskiego dołączyć ma także wódka Krupnik. – Nie planowaliśmy sprzedawać jej za granicą, ale sukces tej wódki w Polsce sprawił, że dołączyliśmy ją do naszej oferty eksportowej – wyjaśnia Tryliński.
Krupnik napędza obroty
Czysta wersja krupnika, wcześniej znanego jako likier, pojawiła się na rynku w marcu. Obecnie udziały tej marki w polskim rynku wódki wynoszą już 5,5 proc. Daje jej to trzecie miejsce za czystą de luxe żołądkową gorzką produkowaną przez lidera rynku Stock Polska i absolwentem należącym do wicelidera CEDC.
Między innymi za sprawą krupnika oraz wzrostu sprzedaży w Stanach Zjednoczonych i Francji obroty zanotowane przez Belvedere między lipcem a wrześniem powinny zwiększyć się o 15 proc. W III kwartale 2009 r. wyniosły 219,8 mln euro. W całym 2011 r. grupa powinna wypracować zysk operacyjny. Po pierwszej połowie tego roku strata operacyjna Belvedere wyniosła ok. 10,4 mln euro.
Belvedere nie zamierza spieszyć się ze sprzedażą francuskiego producenta likierów Marie Brizard. – Nie chcemy pozbyć się tej spółki za połowę ceny. Tym bardziej że mamy zabezpieczone pieniądze na spłatę także przyszłorocznej raty zadłużenia – wyjaśnia Krzysztof Tryliński. W lipcu 2010 r. grupa Belvedere poinformowała, że w sprawie sprzedaży Marie Brizard negocjuje z firmą Cofepp.
PARKIET
Beata Drewnowska