Berlin ostrzega Polskę przed kosztami elektrowni atomowych

Elektrownie atomowe są najdroższym sposobem wytwarzania energii - przekonuje niemiecki minister gospodarki i energetyki Sigmar Gabriel

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Avda/cc/wikimedia commons

Niemiecki minister gospodarki i energetyki Sigmar Gabriel ostrzegł w poniedziałek Polskę podczas II Polsko-Niemieckiego Forum Energetycznego w Berlinie przed kosztami energii atomowej. Wyraził zrozumienie dla roli węgla w polskiej polityce energetycznej.

Elektrownie atomowe są - biorąc pod uwagę całościowe koszty inwestycji - najdroższym sposobem wytwarzania energii - powiedział polityk SPD pełniący funkcję wicekanclerza w rządzie Angeli Merkel. Energię ze źródeł odnawialnych, wiatru czy słońca, można uznać za wyjątkową okazję w porównaniu z kosztami prądu z elektrowni atomowych - podkreślił Gabriel w przemówieniu do polskich i niemieckich polityków, biznesmenów i ekspertów.

Wicekanclerz wyraził zdziwienie, że aż osiem europejskich krajów myśli obecnie o budowie nowych elektrowni jądrowych, zamierzając wspierać ich budowę państwowymi dotacjami. Propozycje takie podyktowane są względami ideologicznymi, a nie ekonomicznymi - ocenił niemiecki socjaldemokrata.

Po katastrofie w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima w 2011 roku, wywołanej przez tsunami, rząd w Berlinie postanowił całkowicie zrezygnować z energii jądrowej. Wszystkie niemieckie elektrownie atomowe mają zostać zamknięte do roku 2022. Polska planuje natomiast budowę elektrowni atomowych.
Współpraca z Polską jest - ze względu na odmienne podejście do polityki energetycznej - czasami niełatwa - ocenił Gabriel. Jak dodał, różnice te nie powinny jednak być przeszkodą we współpracy, szczególnie na forum UE. Nikt nie oczekuje, że wszyscy w Europie będą modernizować systemy zaopatrzenia w energię w identycznym tempie i identyczny sposób - wyjaśnił. Rozumiemy to, że Polacy chcą nadal wykorzystywać kopalniane źródła energii - powiedział wicekanclerz.

Gabriel podkreślił, że zarówno Polska jak i Niemcy stawiają na pierwszym miejscu bezpieczeństwo zaopatrzenia w energię. Jak dodał, z tego powodu węgiel pozostanie istotnym elementem energetycznego bilansu, choć jego znaczenie będzie spadać. Ani Polska, ani Niemcy nie chcą narazić na szwank silnego przemysłu, będącego podstawą gospodarki w obu krajach. Gabriel przypominał, że oba kraje zobowiązały się też do obniżenia emisji CO2 o 80-95 proc. do roku 2050.

Gotowość do współpracy deklarował też polski minister ochrony środowiska Maciej Grabowski. Niemcy mają inny pomysł na politykę energetyczno-klimatyczną niż Polska; ich pomysł jest bez precedensu - ocenił. Jak wyjaśnił, Polska nie wyklucza ani energetyki jądrowej, ani wydobycia gazu z łupków. Nie uważam, że te różne drogi oznaczają, że nie możemy współpracować, że te różne drogi są wobec siebie w opozycji - zastrzegł minister. Jego zdaniem oba kraje mogą być wobec siebie komplementarne.

Były premier Waldemar Pawlak ostrzegał przed dekarbonizacją. Naszym celem jest gospodarka niskoemisyjna, a nie zabijanie węgla - podkreślił. Polscy uczestnicy forum zwracali też uwagę na znaczenie cen energii dla odbiorców. Ostrzegali, że polityka klimatyczno-energetyczna nie może prowadzić do niekontrolowanego wzrostu cen energii, ani do likwidacji miejsc pracy. Monika Morawiecka, która jest dyrektorem departamentu strategii w PGE, wskazała na różnice w poziomie zamożności społeczeństw polskiego i niemieckiego. Niemieccy eksperci podkreślali, że realizacja ustalonych celów w dziedzinie obniżenia emisji CO2 i udziału OZE w wytwarzaniu energii będą możliwe tylko w przypadku przeprowadzenia zmian strukturalnych w gospodarce.

II Polsko-Niemieckie Forum Energetyczne zostało zorganizowane przez Centrum Stosunków Międzynarodowych, Pracodawców RP, think tank Pflueger International oraz Fundację Roberta Boscha. Pierwsze spotkanie z tego cyklu odbyło się w styczniu 2014 roku w Berlinie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo