Trwa ładowanie...

Bezdomni nad morzem zbierają "po niemiecku". "Niemcy są hojniejsi, czasem wrzucają po 10 euro"

Polskie wybrzeże odwiedza coraz więcej Niemców. Dostosowują się do tego właściciele nadmorskich biznesów, ale również... bezdomni. Pan Krzysztof zorganizował sobie nawet kartkę z prośbą o pieniądze w dwóch językach. - Opłaciło się - mówi.

Bezdomni nad morzem zbierają "po niemiecku". "Niemcy są hojniejsi, czasem wrzucają po 10 euro"Źródło: WP.PL, fot: Mateusz Madejski
d398lnr
d398lnr

Pan Krzysztof zbiera pieniądze na głównym deptaku w Międzyzdrojach. A że kurort jest coraz bardziej popularny wśród Niemców, pan Krzysztof postanowił wywiesić informację w dwóch językach. - Jestem bezdomny, zbieram na jedzenie - pisze po polsku i niemiecku. W niemieckiej wersji jest jednak jeszcze zwrot grzecznościowy "Kochani ludzie!".

Nam mówi, że ten ruch się opłacił. Co prawda w sezonie Polaków jest w Międzyzdrojach więcej niż Niemców, jednak ci drudzy są ponoć znacznie hojniejsi. - Polak, jak już wrzuca, to złotówkę, dwa złote. Niemiec - ze dwa euro - mówi nam pan Krzysztof. Jak dodaje, banknoty zdarzają się się rzadziej. Ale jak już, to wrzucają je Niemcy.

- Zdarzyło się 20 euro, lecz to rzadko. Natomiast 10 euro to czasem ktoś wrzuci - słyszymy od pana Krzysztofa.

Nazistowski kurort nad Bałtykiem. Zobacz wideo:

Na pytanie o to, ile udaje mu się miesięcznie zebrać, już odpowiadać nie chce. - Panie, za dużo byś pan chciał wiedzieć - mówi.

d398lnr

Przyznaje jednak, że przetłumaczenie komunikatu na niemiecki było dobrym posunięciem. - Z tego, co wiem, to inni bezdomni albo już przetłumaczyli, albo właśnie tłumaczą - mówi.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Mateusz Madejski

"Bezdomni? U nas problemu już nie ma"

Joanna Ścigała, rzeczniczka gminy Międzyzdroje, zapewnia, że służby starają się interweniować zawsze, jak ktoś zgłasza pojawienie się zbierających pieniądze bezdomnych w centrum.

Problem jednak w tym, że nie pochodzą oni z Międzyzdrojów. Przyjeżdżają zwykle w czasie sezonu letniego - i wyjeżdżają gdzie indziej pod koniec sierpnia, gdy z Międzyzdrojów zaczynają znikać turyści. Skąd pochodzą? Jak mówi nam Joanna Ścigała, z przeróżnych regionów Polski - czasem przybywają nawet z miejscowości oddalonych o kilkaset kilometrów od nadmorskiego kurortu.

d398lnr

Jak zapewnia rzeczniczka, wśród mieszkańców samej gminy bezdomnych właściwie nie ma. A jak ktoś jest "na granicy bezdomności", to może liczyć na wsparcie lokalnych władz.

A co z turystami ściągającymi nad polskie morze? Czy naprawdę Niemcy tłumnie zjeżdżają nad Bałtyk? Joanna Ścigała mówi, że w sezonie niekoniecznie. Wiosną czy jesienią faktycznie Niemcy przyjeżdżają nad polskie morze bardzo chętnie. Ale już podczas sezonów letnich wśród turystów ciągle dominują Polacy. Z roku na rok pojawia się też coraz więcej urlopowiczów ze Wschodu.

d398lnr

Bezdomni są oczywiście problemem nie tylko w Międzyzdrojach. Kurorty starają się walczyć ze zjawiskiem. Nie tylko dlatego, że na bezdomnych narzekają mieszkańcy i turyści. Lokalne władze mówią, że często bezdomni zajmują pustostany - a to powoduje różne niebezpieczeństwa. Na przykład często bezdomni palą w takich budynkach ogniska, a to wiąże się z ryzykiem pożarowym.

Kłopoty z bezdomnymi miało też Świnoujście - nadmorski kurort położony tuż przy niemieckiej granicy. Jak zapewnia biuro prasowe miasta, odniesiono tu jednak sukces. - U nas właściwie tego zjawiska już nie ma. Regularne naloty policji i straży miejskiej sprawiły, że na ulicach już po prostu nie ma żebrzących ludzi - słyszymy w biurze prasowym.

- W miesiąc oczywiście z problemem wygrać się nie da. U nas to po prostu rezultat konsekwentnej polityki - twierdzą urzędnicy ze Świnoujścia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d398lnr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d398lnr

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj