Biedronka nagradza pracowników. Czy podniesie też pensje?

Jeronimo Martins właściciel sieci Biedronka przeznaczył ponad 56 milionów złotych na nagrody specjalne dla swoich pracowników. Czy to odpowiedź na działania Lidla?

Biedronka nagradza pracowników. Czy podniesie też pensje?
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

17.04.2014 | aktual.: 17.04.2014 13:59

Do tej pory te dwie sieci sklepów walczyły ze sobą na ceny produktów, ale kiedy w niemal równo miesiąc temu Lidl ogłosił, że jego pracownicy będą zarabiać ponad 2 tys. zł brutto, to rywalizacja zaczęła przenosić się na inny grunt.

I chociaż niektórzy spodziewali się, że odpowiedzią na ruch Lidla będzie podwyższenie stałej pensji dla wszystkich pracowników, to Jeronimo Martins zdecydował się na inny ruch.

Niezależnie od wynagrodzeń i premii uznaniowych, pracownicy, którzy nie są objęci oceną menedżerską, otrzymali 1550 zł brutto nagrody specjalnej. Nagrodą zostało objętych ponad 30 tysięcy pracowników sieci sklepów Biedronka i placówek działających w ramach sieci Hebe, a suma środków przeznaczonych na ten cel wyniosła ponad 56 milionów złotych.

W informacji nadesłanej przez JM można przeczytać, że to nie koniec miłych niespodzianek dla pracowników.

- Oprócz nagrody specjalnej, Jeronimo Martins Polska S.A., właściciel sieci Biedronka, kontynuuje politykę corocznego podnoszenia wynagrodzeń. W ciągu ostatnich 7 lat, dzięki regularnym podwyżkom, wartość minimalnej płacy podstawowej wzrosła w sieci Biedronka o ponad 50 proc. Już w 2013 roku wynagrodzenie podstawowe liczone bez premii wzrosło do 2000 zł brutto i obecnie jest ok. 20 proc. wyższe od krajowej płacy minimalnej. W tym roku firma łącznie przeznaczy na sfinansowanie podwyżek dla pracowników ok. 41 milionów złotych - czytamy w komunikacie prasowym.

Wojna pomiędzy dwoma największymi na polskim rynku sieciami dyskontów trwa od dawna. Gdy Biedronka wprowadziła swój ekspres Italico, kilka dni później w Lidlu pojawiły się w sprzedaży ekspresy przelewowe. Kiedy Lidl chciał wprowadzać kurczaki z wolnego wybiegu, chwilę wcześniej pojawiły się one u konkurencji.

Potem wojna przeniosła się na pole alkoholowe. Dziś już trudno stwierdzić, kto pierwszy zaczął wprowadzać ofertę win z poszczególnych krajów. Wiadomo, że gdy Biedronka zatrudniła sommeliera, Lidl znalazł dla niego konkurenta.

Biedronkawynagrodzeniepodwyżka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (108)