Black Friday. Sprawdziliśmy, czy naprawdę jest taniej

W Black Friday, czyli tzw. Czarny Piątek, sklepy kuszą nas promocjami. Po wiadomości od naszego czytelnika postanowiliśmy sprawdzić, czy faktycznie możemy zaoszczędzić. Pod lupę wzięliśmy głównie sprzęt rtv, który cieszy się podczas wyprzedaży dużym powodzeniem.

Black Friday. Sprawdziliśmy, czy naprawdę jest taniej
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Przemek Wierzchowski
Marcin Lis

24.11.2017 | aktual.: 24.11.2017 18:30

Amerykańska tradycja, która dotarła do Polski, zakłada, że piątek po Dniu Dziękczynienia jest zakupowym szaleństwem. Sklepy znacząco obniżają ceny, a media mają używanie dzięki nagraniom klientów walczących o telewizory czy lodówki. Od kilku dni galerie handlowe kuszą nas zapowiedzią obniżek.

Wiadomość od jednego z naszych czytelników stawia jednak pod znakiem zapytania ideę tych wyprzedaży.

Obraz
© Archiwum | archiwum prywatne

W miniony weekend kupił on mikser, który akurat był w promocji. Cenę obniżono ze 149 zł na 89 zł. Przy okazji Black Friday sprzęt znów jest do kupienia w okazyjnej cenie. Jednak tym razem wynosi ona już 109 zł.

Bywa drożej

Postanowiliśmy sprawdzić, na ile organizowane w Black Friday promocje są faktycznie atrakcyjnymi cenowo ofertami. Poprosiliśmy firmę szpiegomat.pl o porównanie cen kilkunastu produktów dziś i przed dwoma tygodniami. Sprawdzaliśmy elektronikę (z informacji w sieci można wywnioskować, że można na niej najwięcej "zaoszczędzić") oraz zabawki (zbliżają się święta oraz 6 grudnia). Dane zawarte w tekście dotyczą poszczególnych produktów w konkretnych sklepach. Nie ujawniamy jednak ich nazw, by nie reklamować bądź krytykować poszczególnych sieci.

W pięciu przypadkach cena w ciągu dwóch tygodni się nie zmieniła. W jednym znacząco wzrosła - przeznaczony dla graczy komputer marki Asus podrożał o 1300 zł. Osiem produktów w Czarny Piątek kupimy taniej. W większości przypadków zaoszczędzić możemy około 200-250 zł.

Konsolę kupisz taniej

Zgodnie z nasyzmi przewidywaniami - z wyłączeniem przypadku komputera - najlepsze okazje to elektronika. Konsolę Xbox One S o pamięci 500 GB w jednym ze sklepów można kupić za 899 zł (dwa tygodnie temu było to 1150 zł). Z kolei za Play Station 4 500 GB, zamiast 1175 zł, trzeba zapłacić 1095 zł. Jedna z najnowszych produkcji koncernu z jabłkiem, czyli iPhone 8 (256 GB), kosztuje dziś 4099 zł, czyli 120 zł mniej niż 10 listopada.

O 160 zł do niespeła 3500 zł obniżono cenę autonomicznego odkurzacza popularnej marki. Od kilku do kilkunastu złotych spadły ceny najchętniej kupowanych gier planszowych. Trudno znaleźć także znaczącą promocje na zabawki.

Jak widać, szum wokół Czarnego Piątku jest w głównej mierze efektem działań promocyjnych, a nie faktycznych znacznych obniżek cen. Zwykle promocje są bowiem dość symboliczne, a bez głębokiego sięgnięcia do kieszeni i tak nic nie kupimy. Równocześnie trzeba przyznać, że niemal każda z sieci sklepów postanowiła obniżyć ceny pojedynczych produktów o 1000-2000 zł. Wyjściowa cena oscylowała jednak wokół 4000-5000 zł - procentowo nie jest to więc już tak wielka obniżka.

Źródło artykułu:WP Finanse
wyprzedażpromocjablack friday
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)