Błędne informowanie o cenach. Wyniki kontroli UOKiK

Co drugi sprzedawca błędnie informował o cenach produktów - wynika z kontroli prowadzonej w pierwszej połowie roku przez Inspekcję Handlową na zlecenie UOKiK. Inspektorzy sprawdzili 1530 podmiotów i ponad 280 tys. partii produktów. Zastrzeżenia wzbudził co siódmy produkt.

Błędne informowanie o cenach produktów to problem, z którym od lat walczy Inspekcja Handlowa
Błędne informowanie o cenach produktów to problem, z którym od lat walczy Inspekcja Handlowa
Źródło zdjęć: © WP | Mateusz Madejski
oprac. KKG

W pierwszej połowie 2021 roku Inspekcja Handlowa sprawdziła, czy w sklepach i w różnych miejscach świadczenia usług przedsiębiorcy uwidaczniają w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości oraz umożliwiający porównanie produktów ceny towarów i usług.

Inspektorzy porównywali również zgodność eksponowanych cen z tymi zakodowanymi w kasie i w czytniku oraz z informacjami zamieszczanymi w materiałach reklamowych - poinformował w czwartkowej informacji prasowej Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Jak podał Urząd, inspektorzy sprawdzili 1530 podmiotów i ponad 280 tysięcy partii produktów. Okazało się, że błędy popełniał co drugi sprzedawca, a zastrzeżenia wzbudził co siódmy (14 proc.) zweryfikowany produkt.

Prezes UOKiK: nie uwzięliśmy się na Biedronkę

"Przedsiębiorcy pomimo obowiązku najczęściej nie umieszczali cen jednostkowych przy artykułach lub nie eksponowali cen wcale. Zdarzało się, że źle wyliczali ceny jednostkowe, stosowali niewłaściwe zapisy w cennikach np. nieprecyzyjne przedziały "od… do…" i nie informowali o nominalnej ilości podawanych potraw i napojów" – powiedział cytowany w informacji prasowej prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Kary za błędych w cenach

UOKiK przekazał, że w 1022 sklepach inspektorzy porównali również zgodność cen podanych na półce z tymi zakodowanymi w kasie. Wyższe ceny na rachunku dotyczyły prawie 5 proc. skontrolowanych produktów.

Ponadto, inspektorzy dokonali zakupu kontrolnego w 1050 punktach, aby sprawdzić, czy rzetelnie obsługują swoich klientów. Przykładowo ocenili, czy przy zakupie ciasta na wagę sprzedawca odlicza wagę opakowania. Wyższa należność była pobierana w 55 miejscach.

"Kontrole oznakowania cen trwają przez cały rok – inspektorzy Inspekcji Handlowej weryfikują w terenie, czy przedsiębiorcy dostarczają tych ważnych dla decyzji informacji, a także czy nie wprowadzają konsumentów w błąd. Suma kar za naruszenie obowiązków w zakresie uwidaczniania cen i rzetelności obliczania zapłaty za produkty przekroczyła dotychczas 350 tys. zł" - wyjaśnił szef UOKiK.

Urząd przekazał, że stwierdzone nieprawidłowości dały podstawę do wydania 443 decyzji nakładających na przedsiębiorców kary pieniężne o łącznej kwocie 295 tys. 902 zł za naruszenie obowiązków wynikających z przepisów w zakresie informowania o cenach. Sześć decyzji nakładających na przedsiębiorców kary pieniężne o łącznej kwocie 57 tys. 300 zł za kolejne naruszenie obowiązków wynikających z przepisów w zakresie informowania o cenach.

Biedronka pod lupą inspektorów

Urząd podkreślił, że każdy sprzedawca ma obowiązek uwidaczniania właściwej ceny towaru. Jak zaznaczył, "uporczywe i ciągłe niespełnianie go może skutkować uznaniem takiej praktyki za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów".

UOKiK przypomniał, że w zeszłym roku skargi na tego typu działania dały podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko Jeronimo Martins Polska (właściciel sieci Biedronka), które zakończyło się nałożeniem 115 mln zł kary.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (7)