Po trzech kwartałach wskaźnik rentowności branży netto przekroczył 10 proc. Lepszy od ubiegłorocznego wynik to przede wszystkim efekt wzrostu sprzedaży węgla o 3,2 proc. oraz wzrostu jego średnich cen o 18,5 proc. Dało to branży przychody wyższe o ok. 22,5 proc., a tym samym większe zyski ze sprzedaży węgla.
Według danych MG, od początku roku do końca września kopalnie wydobyły niespełna 56 mln ton węgla, prawie 0,5 mln ton mniej niż w tym samym czasie przed rokiem. Wydobycie węgla energetycznego obniżyło się, wobec tego samego okresu 2010 r. o 0,6 proc., a węgla koksowego o 2,4 proc.
Sprzedaż węgla przekroczyła 57 mln ton, wobec niespełna 55,3 mln ton rok wcześniej, co oznacza wzrost o ponad 3 proc. (ponad 1,7 mln ton). W kraju sprzedaż wzrosła o 13,1 proc., w eksporcie zmniejszyła się o 48,5 proc. W związku z rosnącym zapotrzebowaniem, spółki węglowe rezygnują z eksportu, mogąc korzystnie sprzedać węgiel w kraju.
Zwiększył się także import węgla do Polski, który - według szacunków handlującej tym surowcem firmy Węglokoks - w całym 2011 r. przekroczy 15 mln ton, wobec ok. 14 mln ton przed rokiem.
W ciągu trzech kwartałów 2011 r. średnia cena zbytu węgla wzrosła o 18,5 proc. Wpływ na to miał przede wszystkim wzrost ceny węgla koksowego (o 42,9 proc. w stosunku do dziewięciu miesięcy 2010 r.), przy wzroście ceny dominującego w polskim wydobyciu węgla energetycznego o 10 proc. W efekcie przychody górnictwa ze sprzedaży węgla (głównie w kraju) były wyższe o 22,4 proc., przekraczając 19,5 mld zł.
Średnia cena zbytu węgla koksowego wynosiła w ciągu trzech kwartałów 727,47 zł za tonę, a węgla energetycznego 272,29 zł za tonę. Średnia cena zbytu węgla ogółem to 342,52 zł.
Eksport węgla przekroczył w okresie od stycznia do września 4,5 mln ton, wobec ponad 8,8 mln ton w tym czasie przed rokiem. Oznacza to spadek eksportu niemal o połowę.
Na przykopalnianych zwałach w końcu września leżało ponad 1,8 mln ton niesprzedanego węgla. Rok wcześniej było to blisko 4,9 mln ton.
Zatrudnienie w górnictwie w końcu września wyniosło ponad 113,7 tys. osób. To blisko 350 osób mniej niż w końcu 2010 r.
Od początku stycznia do końca września górnictwo wypracowało ponad 20,5 mld zł przychodów ogółem (w tym 19,5 mld zł ze sprzedaży węgla). Rok wcześniej było to odpowiednio 16,7 i 15,7 mld zł. Tegoroczny zysk na podstawowej działalności, jaką jest sprzedaż węgla, przekroczył 3,8 mld zł. Po odliczeniu strat na pozostałej działalności, w tym finansowej, zysk brutto wyniósł ponad 2,6 mld zł, a zysk netto ponad 1,79 mld zł.
Koszty produkcji węgla w górnictwie wzrosły o 9,8 proc., przy spadku produkcji o prawie 1 proc. Średni koszt produkcji tony węgla wzrósł w stosunku do dziewięciu miesięcy 2010 r. o 5,7 proc. Wzrosła wydajność pracy.
Do końca września spółki węglowe łącznie wydały na inwestycje blisko 2,2 mld zł - o 592,8 mln zł więcej niż w tym samym okresie 2010 r.
Obecne łączne zobowiązania górnictwa wynoszą ponad 6,8 mld zł (zmniejszyły się o 10 proc., o ok. 700 mln zł mniej niż w końcu ubiegłego roku), a należności ponad 2,3 mld zł (wzrosły o 2,4 proc.). Poprawiły się wskaźniki płynności finansowej, zbliżając się do optymalnych. Wskaźnik płynności trzeciego stopnia kształtował się na poziomie 1,82 (wobec zadowalającego między 1,2 a 2,0), a drugiego stopnia 1,36 (zadowalający poziom to 1,0). Resort gospodarki ocenia, że to pozytywne zjawisko.
Spółki węglowe, które należą do Skarbu Państwa zamknęły 2010 r. zyskiem przekraczającym 1,41 mld zł.
Publikowane przez resort gospodarki wskaźniki nie obejmują giełdowej kopalni Bogdanka na Lubelszczyźnie oraz niewielkiej prywatnej kopalni Siltech w Zabrzu. Obejmują natomiast Jastrzębską Spółkę Węglową, w której Skarb Państwa - po lipcowym debiucie giełdowym tej firmy - nadal ma większość akcji.
