Bony zrealizujesz tylko w marketach

Szykuje się wielka rewolucja na rynku przedświątecznych bonów towarowych. Zamiast kuponów uniwersalnych uprawniających do zakupu towarów w dowolnie wybranym sklepie, znaczna część Polaków może w tym roku dostać od pracodawców talony do konkretnych hipermarketów.

Bony zrealizujesz tylko w marketach
Źródło zdjęć: © Polskapresse

A wszystko dlatego, że lobby wielkich sieci handlowych przeforsowało korzystne dla siebie zmiany w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Podczas jednego z posiedzeń komisji "Przyjazne państwo", kierowanej przez posła Janusza Palikota, z ustawy wykreślono zapis, który uznawał sprzedaż bonów towarowych za cenę niższą niż ich wartość nominalna za czyn nieuczciwej konkurencji. Zmianę zaproponował Andrzej Maria Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji zrzeszającej wielkie sieci handlowe. Komisja przystała na propozycję, zapis został wykreślony. Kilka dni temu nowelizacja ustawy została przyjęta przez Sejm, ale czeka jeszcze na rozpatrzenie przez Senat.

Obraz

Hipermarkety już zacierają ręce. Są pewne, że wiele firm skusi się, gdy dostanie propozycję kupna bonów za cenę o 5-10 proc. niższą niż ich wartość nominalna, np. za talony warte 300 zł zapłacą zaledwie 270 zł. _ Pozornie zyskają pracodawcy, ale stracą klienci, którzy będą zmuszeni do robienia zakupów w konkretnych sklepach - przekonuje Robert Lech, dyrektor generalny Sodexho Pass Polska. Dziś bony uniwersalne, np. emitowane przez Sodexho, Bonus Systems czy Accor, można realizować w ponad 50 tys. placówek. M ieszkańcy mniejszych miejscowości zmuszeni będą podróżować nawet po kilkadziesiąt kilometrów, by zrealizować swoje bony _- mówi poseł Adam Gawęda.

Zmiana w przepisach bardzo opłaca się wielkim sieciom supermarketów. _ Wprawdzie obniżą one ceny bonów dla pracodawców, ale potem będą mogły podnieść marże, bo wiedzą, że dzięki bonom będą miały zagwarantowanych klientów _- dodaje Gawęda. Hipermarkety zyskają podwójnie: do tej pory zmuszone były rywalizować o klientów bonów uniwersalnych: żeby ich przyciągnąć, proponowały promocyjne zniżki. Na przykład w Carrefourze, Championie, Globi klient mógł uzyskać nawet 10 proc. rabatu, a w sieci odzieżowej KappAhl - nawet 25 proc.

Przeciwko zmianie protestują nie tylko emitenci bonów - Sodexho, Bonus System i Accor - ale także organizacje kupieckie takie jak Polska Izba Handlu i Kongregacja Przemysłowo-Handlowa. Bo to właśnie małe sklepiki stracą przedświątecznych klientów. _ Nawet nie konsultowano z nami tej zmiany _- mówi Małgorzata Więch, prezes Polskiej Izby Handlu. Kupcy mają nadzieję przekonać Senat, by nie wprowadzał zmian.

POLSKA Gazeta Krakowska
Beata Sypuła, Joanna Pieńczykowska

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)