Brakuje pracy dla polskich specjalistów

Na kierunkach promowanych przez resort jako ważne dla gospodarki, zwiększono liczbę przyjęć. Jak się okazuje nadal brakuje pracy dla absolwentów m.in. biotechnologii czy ochrony środowiska.

Jak twierdzi r Marcin Zawicki z Katedry Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie - uczelnie reagują szybciej na potrzeby rynku niż sami pracodawcy. Otwierają przyszłościowe kierunki, ale nie ma to przełożenia na nowe miejsca pracy. Dodaje, że spowodowane jest to zbyt wolnym rozwojem niektórych branż.

Mimo coraz większej współpracy uczelni z przedstawicielami biznesu, nadal brakuje miejsc dla absolwentów nawet najnowocześniejszych kierunków studiów. Według Zawickiego wynika to z faktu, iż - wciąż zbyt mało przedsiębiorstw korzysta z najnowszych osiągnięć naukowych. -

Uczelnie, które zwyciężą w konkursie na unijne dotacje będą mogły powiększyć limity przyjęć na wiele technicznych kierunkach. Jednak jak zauważa Monika Budzyńska z firmy doradztwa personalnego "Bank Danych o Inżynierach", tegoroczni absolwenci większości kierunków technicznych będą mieli większe trudności w znalezieniu pracy niż ich poprzednicy z ubiegłych lat.