Budzanowski: South Stream wbrew interesom Unii Europejskiej
Planowana budowa gazociągu South Stream jest wbrew interesom Unii Europejskiej - uważa minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Dodał, że projekt wydobycia gazu łupkowego w Polsce jest najlepszym rozwiązaniem dla energetyki europejskiej.
Budzanowski uczestniczył w środę w konferencji "Polski Gaz Ziemny 2020".
Jak mówił, Unia Europejska powinna przede wszystkim myśleć o zwiększeniu wydobycia własnych surowców, a nie budowie nowej infrastruktury, która w większym stopniu uzależni ją od odstaw gazu ze Wschodu.
- Dziwię się wielu rządom, szczególnie Europy Południowo-Wschodniej, które podjęły decyzję o budowie nowej nitki gazociągu (South Stream - PAP), o 60 mld metrów sześciennych przepustowości. To jest de facto wbrew interesom Unii Europejskiej - zaznaczył.
Zaznaczył, że projekt wydobycia gazu łupkowego w Polsce jest najlepszym rozwiązaniem dla energetyki europejskiej.
- Traktujemy wydobycie gazu i ropy w Polsce w kategoriach prowzrostowych, jako element rozwoju gospodarczego państwa - zaznaczył.
Jego zdaniem osiągnięcie w Polsce poziomu wydobycia gazu łupkowego rzędu co najmniej 10 mld m. sześć rocznie daje szanse na mniejsze uzależnienie od dostaw zewnętrznych.
- To jest bardzo konkretny cel biznesowy dla wszystkich, którzy dzisiaj posiadają koncesje poszukiwawcze - zaznaczył. Dodał jednak, że liczba wykonywanych odwiertów w Polsce w poszukiwaniu gazu łupkowego jest zdecydowanie za niska i musi wzrosnąć.
Według Ministerstwo Środowiska do 15 października tego roku wykonano 31 otworów poszukiwawczych gazu z łupków, w trakcie wiercenia jest siedem otworów poszukiwawczych, a do 2021 r. planuje się wykonanie 309.
Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Polega ona na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, która powodując pęknięcia w skałach wypycha gaz do góry.
W ostatnich latach Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce, m.in. polskim spółkom PGNiG, Lotos i Orlen Upstream.
W pozyskiwaniu gazu ze złóż niekonwencjonalnych przodują Stany Zjednoczone, gdzie ponad 50 proc. wydobycia gazu pochodzi właśnie z tego rodzaju złóż.
Projekt South Stream zakłada, że gaz z Rosji i Azji Środkowej będzie tłoczony do Europy z ominięciem Ukrainy. Budowa gazociągu rozpocznie się od rosyjskiego czarnomorskiego wybrzeża Kraju Krasnodarskiego w rejonie miasta Anapa. Magistrala ma prowadzić z Rosji po dnie Morza Czarnego, przez wyłączną strefę ekonomiczną Turcji - do Bułgarii. Dalej rosyjski gaz popłynie przez terytorium Serbii, Węgier i Słowenii na północ Włoch.
Planowana jest również budowa odnogi gazociągu do Grecji, Chorwacji, a także Serbii. Szacowany koszt budowy gazociągu South Stream wzrósł z 15,5 mld euro do 16 mld euro, z czego około 10 mld przypada na jego morski odcinek.