Trwa ładowanie...

Budżet wirtualny; czas na cięcia w administracji centralnej

Pierwotny kształt budżetu na 2013 r. był wirtualny, zatem jego nowelizacja była tylko kwestią czasu - ocenił we wtorek szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. Według niego w tej sytuacji premier powinien ciąć wydatki administracji centralnej i wprowadzić podatek bankowy.

Budżet wirtualny; czas na cięcia w administracji centralnejŹródło: Jupiterimages
d5bek4j
d5bek4j

- Solidarna Polska już podczas debaty nad ustawą budżetową wskazywała, że jest to budżet wirtualny, absolutnie nie do utrzymania w realnej sytuacji kraju - powiedział PAP Mularczyk, odnosząc się do zapowiedzianych we wtorek przez premiera Donalda Tuska zmian w tegorocznej ustawie budżetowej i ustawie o finansach publicznych.

Zaznaczył, że zapowiedziane zawieszenie tzw. pierwszego progu ostrożnościowego (określa relacje długu publicznego do PKB) nie zmieni sytuacji finansowej Polski. - Może ją zmienić wprowadzenie zdecydowanych oszczędności w administracji publicznej, wprowadzenie podatku od zysku banków oraz od supermarketów - przekonywał.

Skrytykował też rząd za to, że "zaciska pasa innym, nie sobie". - Nie do pozazdroszczenia jest sytuacja przedsiębiorców, którym dorzuca się podatki, mnoży bariery biurokratyczne, podczas gdy premier tworzy nierealne prognozy - mówił Mularczyk.

Szef klubu SP podkreślił, że premier powinien zacząć oszczędzanie od siebie, na przykład na przelotach na trasie Gdańsk- Warszawa. - To niby tylko kilka milionów, ale w takiej sytuacji budżetu rządzących nie powinno być stać na rozrzutność - przekonywał. Dodał, że "na zasadzie ziarnko do ziarnka" z tego typu wydatków można zebrać większą sumę.

d5bek4j

Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że rząd przedstawi nowelizację tegorocznego budżetu w sierpniu. Jak tłumaczył, stanie się tak w związku z niższymi dochodami, jakie Polska odnotowała w pierwszym półroczu. Szef rządu podkreślił, że deficyt budżetowy wzrośnie w tym roku o 16 mld zł, a oszczędności w resortach wyniosą 8,5 - 8,6 mld zł. Z kolei wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski zapowiedział, że próg ostrożnościowy 50 proc. relacji długu publicznego do PKB zostanie zawieszony, ale pozostanie w ustawie o finansach publicznych.

d5bek4j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5bek4j