Byki potwierdziły dominację na rynku blue chipów
Dzisiejsza sesja na GPW zapowiadała się o tyle ciekawie, iż wczoraj wyjaśnił się prawdziwy powód ataku popytu ze środy, czyli decyzje EBC. Wobec tego, iż wcześniejsza hipoteza o pozytywnej reakcji na ewentualny rozejm na Ukrainie chyba okazała się błędna, a decyzja EBC jest już na rynku, nasuwało się pytanie o to, czy inwestorzy na GPW nie zareagują zgodnie z zasadą „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”.
05.09.2014 17:48
Dzisiejsza sesja na GPW zapowiadała się o tyle ciekawie, iż wczoraj wyjaśnił się prawdziwy powód ataku popytu ze środy, czyli decyzje EBC. Wobec tego, iż wcześniejsza hipoteza o pozytywnej reakcji na ewentualny rozejm na Ukrainie chyba okazała się błędna, a decyzja EBC jest już na rynku, nasuwało się pytanie o to, czy inwestorzy na GPW nie zareagują zgodnie z zasadą "kupuj plotki, sprzedawaj fakty"
Początek sesji do pewnego stopnia potwierdził te obawy, ponieważ WIG20 tylko przez chwilę przebywał po zielonej stronie, ale o agresywnej realizacji zysków nie było mowy. Oczekiwanie na popyt trwało kilkadziesiąt minut, a gdy okazało się, że dzisiaj ochota do kupowania po rosnących cenach nieco przygasła, do głosu doszli sprzedający i skala spadku trochę się pogłębiła. Od godziny 12 na dojrzałych parkietach europejskich zaczęły być widoczne oznaki wzmocnienia i to wystarczyło do odrobienia strat przez WIG20. Dodatkowym katalizatorem krótkiego ożywienia była informacja o rozejmie na Ukrainie, ale krótko po niej potwierdziło się, iż nie jest to motyw trwale wzmacniający nasz rynek, gdyż cała zwyżka została błyskawicznie zniwelowana. Do końca sesji sytuacja na GPW w istotny sposób się nie zmieniła i ostatecznie WIG20 zakończył dzień na poziomie 2541.42, czyli wzrostem o 0.13%. Wartość obrotów na całym rynku wyraźnie zmalała (739 mln zł) potwierdzając pewne zmęczenie strony popytowej. Szerokość rynku
potwierdziła powrót lepszego klimatu na GPW, ponieważ znowu przeważały walory zwyżkujące (178/161).
Sesja na rynku blue chipów nie należała do pasjonujących. Zmienność oraz obroty były niskie, a spółkami, które można by wyróżnić, były Kernel (+3.05%), PKN Orlen (+0.89%), mBank (+1.50%) i PGE (+1.13%) po zielonej stronie rynku oraz LPP (-0.99%) i Synthos (-0.84%) wśród walorów zniżkujących. Na szerokim rynku nadal nie było widać agresywnej akumulacji mocno przecenionych w ostatnich miesiącach akcji. Oczywiście zdarzyło się kilka zwyżek przekraczających 10%, ale w zdecydowanej większości towarzyszyły im niewielkie obroty. W tej sytuacji niekwestionowaną gwiazdą sesji były po raz kolejny walory KSG Agro, które nie tylko podrożały o 44.83%, ale znowu towarzyszył temu gigantyczny jak na tę spółkę wolumen obrotów (2.8 min szt.). Silną reakcją na rozejm na Ukrainie wyróżniła się także spółka Coal Energy (+16.47%).
Dzisiejsza sesja niewiele wniosła do technicznego wizerunku rynku, ponieważ to, co najważniejsze, zdarzyło się na poprzednich sesjach. Tak jak można było przewidywać popyt na rynku największych spółek wyraźnie stracił na sile, jednak siła inercji poprzedniego uderzenia byków jest na tyle duża, iż moim zdaniem na razie trudno liczyć na istotniejszą przecenę. W związku z powyższym w najbliższych dniach nie oczekiwałbym większej zmienności WIG-u 20, a dużo ciekawszą kwestią wydaje mi się pytanie o kondycję szerokiego rynku. Historycznie na GPW zwykle bywało tak, iż po uderzeniu większego kapitału w blue chipy następowała pewna forma konsolidacji, w trakcie której ożywiały się pozostałe segmenty rynku. W przypadku uruchomienia takiego mechanizmu spora liczba spółek tego typu cechowała się dynamicznymi odbiciami rozpalając wyobraźnię inwestorów indywidualnych pozostających poza rynkiem, którzy próbowali szczęścia na coraz bardziej ryzykownych walorach. Jak na razie ten schemat nie jest widoczny na GPW i jeżeli
względnie dobry klimat na rynku blue chipów nie spowoduje takiego ożywienia w nadchodzącym tygodniu, to będzie to niezbyt dobry prognostyk dla szerokości ewentualnej tendencji wzrostowej na GPW, a jednocześnie potwierdzenie trwalszego przemodelowania strategii inwestycyjnych zarządzających aktywami instytucjonalnymi w kierunku dużych płynnych spółek o przewidywalnych zdolnościach dywidendowych.
Sławomir Koźlarek
makler
DM BZ WBK S.A.
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |