Cena miedzi najwyższa od prawie 4 miesięcy, głównie dzięki danym z Chin

Miedź w trzymiesięcznych dostawach drożała na giełdzie metali o ponad 1,5%. Cena za tonę przekroczyła w poniedziałek poziom 6 100 dolarów. Z kolei w Nowym Jorku miedź w dostawach na maj drożała o blisko 0,5% do poziomu 2,77 dolarów za funt.

Cena surowca rośnie w głównej mierze za sprawą danych nadchodzących z Chin. Coraz słabsze odczyty wskaźników określających kondycję gospodarki Państwa Środka sprawiły, że z każdym dniem bardziej prawdopodobna wydaje się interwencja tamtejszego rządu. Nie inaczej jest dziś - wstępny odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłowego spadł do poziomu 49,2 punktów. To gorzej niż oczekiwano, a zarazem poniżej granicy oddzielającej rozwój od recesji w branży. Rząd Chin już wcześniej zapowiedział podjęcie działań wspierających wzrost gospodarczy, jeśli ten nie będzie zadowalający. Cel dynamiki wzrostu PKB Państwa Środka na ten rok wynosi bowiem 7%. Biorąc pod uwagę, że Chiny są największym odbiorcą miedzi na świecie - odpowiadają za 40% konsumpcji globalnej metalu - wzrost aktywności tamtejszej gospodarki będzie jednoznaczny ze wzrostem popytu na ten surowiec.

Wzrostowi cen miedzi w ostatnich dniach sprzyjał także nieco słabszy dolar. Tańsza amerykańska waluta to większy popyt na surowce notowane w dolarach ze strony tych, którzy inwestują w innych walutach. Wpływ na słabnącego dolara mają oczekiwania Amerykanów wobec polityki Rezerwy Federalnej. Po ostatnim posiedzeniu Fed wydaje się, że perspektywa podwyżki stóp za oceanem nieco się oddaliła.

Do wzrostu cen miedzi na światowych rynkach metali z pewnością przyczyniły się także niższe zapasy tego surowca na giełdzie w Szanghaju. W ubiegłym tygodniu spadły one o 0,9% i wynoszą obecnie niecałe 240 tysięcy ton. Z danych Szanghajskiej giełdy wynika, że był to pierwszy spadek zapasów czerwonego metalu od czterech tygodni.

Warto wspomnieć, że w sobotę wznowiono prace w kopalni Grasber - drugiej największej kopalni miedzi na świecie. Przerwa w wydobyciu metalu trwała tam 5 dni z powodu blokady zorganizowanej przez pracowników kopalni.

Paweł Grubiak - członek zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

(ISBnews/ Superfund TFI)