Ceny arbuzów coraz niższe. W Polsce kupujemy fałszywki?

Słaba pogoda w Turcji zbiła popyt na arbuzy. W polskich marketach dwa razy drożej niż w tureckich.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | giniger/cc/flickr.com

Jak podaje portal hurriyet.com.tr, cena arbuzów w Turcji spadła do 0,35 liry (47 groszy) za kilogram na początku zbiorów w największym zagłębiu produkcji tego owocu w kraju, czyli w Adanie. W związku z niekorzystną pogodą popyt na te owoce jest niższy niż przed rokiem. W polskich marketach jest dwa razy drożej niż w tureckich.

Cena za kilogram wiosennych zbiorów arbuzów oczekiwana była na 2,5 liry (3,4 zł), ale szybko okazało się, że ten szacunek trzeba mocno korygować w dół. Niektórym rolnikom w rejonie Adany oferowano pod koniec maja nawet zaledwie 0,10 liry (13 groszy) za kilogram, podczas gdy rynkowa cena za arbuzy pierwszej klasy na samorządowym rynku w mieście Adana była dziewięciokrotnie wyższa.

Prezes izby branżowej w Adanie Semih Karademir, uważa, że tak niskie ceny to sytuacja chwilowa.

- Deszczowa pogoda zredukowała popyt na arbuzy i sytuacja odbija się na cenach - twierdzi Semih Karademir. - Na rynku są chwilowo arbuzy ze zbiorów wiosennych, ale w ciągu dwóch tygodni zaczną się zbiory owoców z środkowego okresu. Zbiory wiosennych arbuzów dają 7-8 ton z akra ziemi. A koszt produkcji owoców na jeden akr wynosi około 2 tysiące lir - podaje. - Cena 0,35 liry za kilogram jest zdecydowanie za niska dla producentów, ale zbiory arbuzów z środkowego terminu dają już 10-12 ton na akr, co nawet przy takiej cenie jest dobrą ofertą.

Karademir informuje, że pod koniec czerwca podaż arbuzów wzrośnie, ale cena powinna ustabilizować się na poziomie powyżej 0,40 liry za kilogram.

W tureckich supermarketach cena dochodzi do 1-1,5 liry (1,3-2,0 zł) za kilogram. Dla porównania w hipermarketach w Polsce trzeba płacić około 4 zł, choć zdarzają się też okazje za około 2 zł.

Według danych z Tureckiej Unii Izb Rolniczych spośród 28,6 mln ton wyprodukowanych na całym świecie owoców, 3,89 mln ton w 2014 roku pochodzi z Turcji. W tym roku ma to być 3,92 mln ton.

W ostatnich latach Turcja była drugim największym po Chinach producentem arbuzów na świecie. W 2014 roku nieznacznie wyprzedził ją Iran. ##Fałszywe arbuzy w Polsce? Na polskich blogach i forach dyskusyjnych rok temu karierę robił wpis o tym, czy do Polski na pewno trafiają prawdziwe arbuzy. Turcy cypryjscy mają podobno je podrabiać. Podrobiony owoc ma powstawać z połączenia prawdziwego arbuza i dyni. Na pierwszy rzut oka połączenie ma być niezauważalne.

Jak pisała blogerka Ingalli, dopiero przy bliższym przyjrzeniu się można zobaczyć charakterystyczne dla dyni "żłobki", wędrujące wzdłuż owocu. Do tego przy uderzeniu ręką odgłos jest "dyniowaty", tj. głuchy, pusty - podobny do tego, jaki wydaje uderzona dynia. Natomiast po przekrojeniu owocu różnica jest widoczna od razu, bo pseudoarbuz nie jest czerwony i soczysty, jest różowy, ma mało soku i w smaku jest mało słodki. Do tego pestki nie są czarne lub ciemnobrązowe, lecz mają różne odcienie i posiadają czasami białawe "żyłki".

Prawdziwy arbuz ma dawać mniej owoców niż ten podrabiany, tj. potrafi dać do np. 5 ton owocu na akr, a ten zrobiony z dyni aż trzy razy więcej. Cena za fałszywego i prawdziwego arbuza jest natomiast taka sama. Prawdziwe arbuzy pojawiają się też znacznie później niż podrabiane, bo od mniej więcej połowy czerwca.

Źródło: hurriyet.com.tr

Czytaj więcej w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/74/m77898.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/trzesienie-na-rynkach-po-wyborach-w-turcji,223,0,1822943.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Trzęsienie na rynkach po wyborach w Turcji Kurs tureckiej liry wobec dolara spadł do najniższego poziomu w historii, a na giełdzie trwa potężna wyprzedaż akcji.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/95/m355167.jpg ) ] (http://www.biztok.pl/gospodarka/turcy-zalozyli-swoja-doline-krzemowa_a21395#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Turcy założyli swoją Dolinę Krzemową Na obszarze o powierzchni 3 mln metrów kwadratowych ma działać ponad 5 tysięcy firm.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/205/m346061.jpg ) ] (http://agrobiznes.money.pl/artykul/rolnicy-moga-spodziewac-sie-dobrych-zbiorow,252,0,1780988.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Rolnicy mogą spodziewać się dobrych zbiorów Uprawy zniosły zimę zdecydowanie lepiej niż przed rokiem. Poprawa ta ma wynikać ze stosunkowo łagodnej zimy.

Wybrane dla Ciebie

Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd