Ceny prądu będą musiały wzrosnąć

Konsumenci obawiają się podwyżek cen prądu po 1 stycznia. Wszystko wskazuje na to, że drastycznego skoku cen nie będzie, ale drastycznych podwyżek nie da się uniknąć w przyszłości.

Urząd Regulacji Energetyki prowadzi od kilkunastu tygodni spór z największymi w kraju dostawcami energii elektrycznej. W październiku były prezes URE wydał decyzję o uwolnieniu cen na rynku energii. Po błyskawicznej zmianie na tym stanowisku - nowy prezes przywrócił system zatwierdzania taryf, powołując się m.in. na ochronę interesów konsumentów. Ta druga decyzja została zaskarżona przez 14 przedsiębiorstw energetycznych.

URE wystąpił w tym tygodniu z propozycją rozwiązania kompromisowego. Chce, aby dostawcy energii elektrycznej przedstawili do zatwierdzenia wyłącznie tzw. taryfę G, czyli przeznaczoną głównie dla gospodarstw domowych. Pozostałe taryfy byłyby ustalane już w inny sposób - w drodze gry rynkowej. Wiadomo jednak, że uwolnienie cen energii spowoduje wzrost cen prądu o co najmniej 10 proc. Dlatego właśnie prezes URE chce powrotu do systemu zatwierdzania taryfy. Także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przestrzega przed pełnym uwolnieniem cen odnośnie gospodarstw domowych. Dostrzega bowiem w tym naruszania ich praw.

_ Mamy świadomość, że podwyżki cen są dotkliwe dla klientów _ - przyznaje Jacek Pauli, wiceprezes spółki Energa Operator. _ Ale trzeba powiedzieć jasno - nie uciekniemy przed podwyżkami cen, jeśli chcemy mówić o bezpieczeństwie energetycznym naszych odbiorców. _

Analitycy branży nie mają bowiem złudzeń - polski sektor energetyczny jest niedoinwestowany. Z powodu niskich cen energii nie pojawiają się prywatne inwestycje, a publiczne spółki inwestują zbyt mało. Działalność w tej branży przynosi średnio 12-proc. rentowność, mniejszą niż w innych dziedzinach. W tej sytuacji nie ma też co liczyć na nowe inwestycje prywatne. Pozyskiwanie energii z innych - np. ekologicznych źródeł - następuje zbyt wolno, a jednocześnie nie poprawia sytuacji. Energia ekologiczna jest bowiem zbyt droga.

_ Jeśli nie będzie nowych inwestycji, sytuacja będzie się stopniowo pogarszać _ - twierdzi Pauli. _ Oczywiście wszystko jest pod kontrolą, ale analitycy rynku energetycznego wskazują na możliwość kryzysu w Polsce za 4-6 lat. _

Aby tego uniknąć, niezbędne są inwestycje, a te niestety kosztują. Oczywiście możliwy jest import energii, ale to też jest rozwiązanie bardzo drogie. Do tego analitycy krytykują realizowany od kilku lat program konsolidacji spółek energetycznych ze spółkami producenckimi. W ich ocenie zamiast wzrostu konkurencji na rynku może dojść do podziału tego rynku i faktycznego ograniczenia działań konkurencyjnych. Rozwiązanie zaproponowane przez URE wydaje się być kompromisem między ochroną konsumentów a potrzebami branży. Nie wiadomo jednak, jak długo ów kompromis uda się utrzymać - droga energia uderzy w portfele gospodarstw domowych i zwiększy koszty producentów.

Artur Kiełbasiński
NaszeMiasto.pl

Wybrane dla Ciebie
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana