Cisza przed burzą
Wtorkowa sesja zakończyła się wzrostem indeksów, ale układ techniczny nie uległ zmianie. Po wyższym otwarciu pojawiła się podaż, lecz na niewiele niższych poziomach pojawiało się kupno. WIG-20 wyznaczył dzienne maksimum na 2331, a w kolejnych godzinach odnotował spadek do minimum na 2312.
Najbliższy opór dla indeksu znajduje się na 2326, a jego sforsowanie będzie sugerowało atak na leżące nieco wyżej opory. Na 2343 znajduje się linia łącząca maksima na 2433 i 2401, a w przypadku jej przebicia będę liczył na test 2357, gdzie znajduje się górne ograniczenie kanału wzrostowego. W przypadku pokonania tych barier będę oczekiwał na 2382, który wynika z równości fal wzrostowych lub też poziomu 2401. Najbliższe wsparcie wyznacza wtorkowe minimum na 2312, ale znacznie większe znaczenie przywiązuję do poziomu 2301. Ewentualne przełamanie tego wsparcia może zostać odczytane jako wyczerpanie potencjału wzrostowego w krótkim terminie i zapowiedź głębszej korekty. Kolejne wsparcia znajdują się na 2293 oraz w rejonie 2247. Na wtorkowej sesji indeksy wzrosły, ale nawet w gronie spółek wchodzących w skład WIG-20 większość walorów straciła na wartości. Takie zachowanie sugeruje, iż inwestorzy wykazują pewien niepokój i przystępują do realizacji zysków. Na światowych rynkach również widać spore niezdecydowanie.
Zarówno Dax jak i S&P 500 znajdują się w fazach konsolidacji po ostatnich wzrostach. Nieznacznie powyżej obecnych poziomów znajdują się istotne opory. Dla Daxa jest to poziom 7075, gdzie znajduje się linia łącząca szczyty z maja i lipca 2011. Natomiast dla S&P 500 oporem jest 1422 wynikający z maksimum z początku kwietnia br. Myślę, że indeksy te mogą mieć obecnie problemy z pokonaniem tych barier, co w moim odczuciu stanowi aktualnie największy czynnik ryzyka dla kontynuacji wzrostu na polskim rynku. Ale na razie sygnałów odwrócenia tendencji nie ma w związku z czym należy założyć, iż inwestorzy będę atakowali opory na najbliższych sesjach.
Tomasz Jerzyk
