Czas drożyzny
Od dziś za energię elektryczną odbiorcy instytucjonalni zapłacą o 4,5 proc. więcej. Skutki odczujemy jednak wszyscy: zdrożeją produkty gotowe i usługi.
01.04.2008 | aktual.: 01.04.2008 12:50
Co więcej, najprawdopodobniej w drugiej połowie kwietnia podrożeje też gaz. Urząd Regulacji Energetyki zgodził się już na podwyżki cen gazu ziemnego przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Droższa energia może wpłynąć na wzrost inflacji.
_ Chociaż relacja między cenami prądu a cenami produktów nie jest bezpośrednia, to na pewno spowoduje wzrost cen produktów codziennego użytku _ - mówi Piotr Balicki, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej.
W najbliższym czasie na pewno wzrośnie cena pieczywa, gdyż energia do pieców chlebowych stanowi znaczny koszt wyprodukowania chleba.
W poznańskiej Piekarni Dariusza Siemieniaka w tym miesiącu przewidywane są dwie podwyżki. Nie będą one większe niż 5-10 groszy.
|
Polecamy: » Kalkulator wynagrodzeń - policz swoją pensję » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
Także Tadeusz Degler z piekarni Fawor przewiduje, że ich pieczywo zdrożeje.
_ Na pewno nie będziemy na siłę utrzymywać obecnych cen _ - mówi. _ Nie wiemy tylko, czy podwyżka będzie za klika miesięcy, czy za klika tygodni _.
Droższy prąd przyczynia się także do podwyżek usług fryzjerskich oraz droższych biletów komunikacji miejskiej.
Dzisiejsza podwyżka była jednym z argumentów dla podniesienia cen biletów przez poznańskie MPK, a tak-że firmy przewozowe w Łomży czy Kielcach. Tramwajarze z Warszawy na razie nie podnoszą cen, ale jak długo wytrwają - nie wiadomo.
Nie będzie też podwyżek nabiału. Przedsiębiorstwa branży mleczarskiej ostro rywalizują o klienta, więc zwiększenie kosztów wytwarzania neutralizują zmniejszeniem marży.
_ Ceny produktów nabiałowych spadają _ - mówi Agnieszka Maliszewska z Mlekpolu, producenta Łaciatego i Milko. _ W tej branży wolny rynek bardziej dyktuje ceny - dodaje. Podobnie sytuacja wygląda w innych branżach, gdzie istnieje silna konkurencja. _
Ale nawet jeśli niektóre firmy wstrzymają się od podwyżek, to nasze rachunki i tak wzrosną. Enea, a także inni dystrybutorzy (m.in. Vatten-ffal) planują podwyżki cen prądu dla odbiorców indywidualnych. Ceny wzrosną najprawdopodobniej od maja. Tym razem będzie to około 5 proc.
_ Złożyliśmy już wniosek do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o zmianę taryfy. Planujemy podwyżkę od 1 maja o 4 proc. Wynika to jedynie ze wzrostu cen na rynku hurtowym _ - wyjaśnia Paweł Oboda, rzecznik prasowy Enei. _ Nie umiem powiedzieć, czy jest to już ostatnia podwyżka w tym roku _.
To złe informacje, tym bardziej, że w przyszłym roku rynek cen energii elektrycznej zostanie całkowicie uwolniony od kontroli Urzędu Regulacji Energetyki i - jak szacują eksperci branżowi - kwoty na naszych rachunkach poszybują nawet o 30 proc. w górę.
_ W sytuacji kiedy mamy do czynienia z quasi-monopolem na rynku energetycznym, może to spowodować niekontrolowany wzrost cen energii _ - twierdzi Piotr Balicki.
Co gorsza, Urząd Regulacji Energetyki zgodził się już na podwyżki cen gazu przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Jednak poinformuje o nich dopiero pod koniec tygodnia. Jak ujawnił Tomasz Kowalak, dyrektor departamentu taryf w URE, podwyżka ma się mieścić w przedziale 10-20 proc. To oznacza, że gospodarstwo, które do tej pory wydawało miesięcznie 50 zł na gaz, teraz zapłaci od 55 ( podwyżka 10 proc.) do 60 zł (20 proc.).
Paweł Mikos, Andrzej Rembowski
Współpraca: Henryk Sadowski
POLSKA Dziennik Zachodni