De Gucht: decyzja WTO ws. rosyjskiego embarga mogłaby zająć 1,5 roku
Komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht potwierdził, że KE jest gotowa zwrócić się do Światowej Organizacji Handlu (WTO) ws. rosyjskiego embarga na wieprzowinę z UE, by ta rozstrzygnęła, czy zostało nałożone zasadnie. Zastrzegł jednak, że decyzja WTO zajęłaby rok lub półtora.
27.03.2014 | aktual.: 27.03.2014 18:08
- Jesteśmy gotowi zwrócić się do WTO, nie ma prawnych przeszkód ku temu. Dyrekcja generalna KE ds. zdrowia i ja musimy tylko ustalić, kiedy zakończyć negocjacje i kiedy rozpocząć procedurę. Myślę, że mamy mocne argumenty - powiedział w czwartek De Gucht.
Chodzi o to, by WTO rozstrzygnęła, to czy rosyjskie embargo nałożone na unijną wieprzowinę jest zgodne z zasadami tej organizacji, do której Rosja przystąpiła w sierpniu 2012 r.
De Gucht zastrzegł, że "należy jednak pamiętać, że jeśli to zrobimy, minie rok, a może półtora, zanim uzyskamy decyzję w tej sprawie". - Na tym polega problem. Trzeba znaleźć dobry moment na rozpoczęcie takiego procesu, ale jesteśmy gotowi to zrobić - podsumował.
29 stycznia Rosja zażądała od Unii Europejskiej, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej do Rosji, co oznacza w praktyce wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu takiego mięsa. Powodem było wykrycie na Litwie dwóch ognisk afrykańskiego pomoru świń u dzików. W lutym dwa przypadki ASF u dzików blisko granicy z Białorusią stwierdzono również w Polsce.
Komisja stara się przekonać Rosję, by nie sprowadzała mięsa tylko z regionów zainfekowanych ASF.
Tymczasem - jak donosiły media - za wschodnią granicę przez Polskę, mimo embarga, wysyłane były w marcu zwierzęta z Austrii i Danii. Eksporterzy mieli dopisywać na unijnych certyfikatach, że zwierzęta nie pochodzą z Polski i Litwy.
Do Rosji trafia jedna czwarta unijnego eksportu wieprzowiny, czyli rocznie jest to ok. 700 tys. ton mięsa o wartości ok. 1,4 mld euro. Największymi eksporterami wieprzowiny do Rosji w 2012 r. byli kolejno Niemcy, Hiszpania, Dania, Francja, Holandia i Polska. Wartość polskiego eksportu mięsa wieprzowego na rosyjski rynek w 2012 r. wyniosła 43,5 mln euro, a w ciągu 11 miesięcy 2013 r. 90,9 mln euro. (PAP)
Z Brukseli Julita Żylińska