Deweloper stawia lokale o powierzchni 15 mkw. Miasto ma związane ręce
W Luboniu powstaje osiedle "Stacja Wschodnia", gdzie deweloper oferuje lokale o powierzchni 15 mkw. w cenie ok. 9 tys. zł/mkw. Firma konsekwentnie unika określenia "mieszkanie". Władze miasta "nie aprobują" inwestycji, która może naruszać miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Projekt osiedla w Luboniu pod Poznaniem realizuje firma Immo Building.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
Deweloper stawia "lokale" mniejsze niż 15 mkw.
W ramach nowej inwestycji deweloper oferuje ok. 300 lokali w "budynku zamieszkania zbiorowego". Na oficjalnej stronie czytamy, że większość z nich już się wyprzedała - te, które pozostały są sprzedawane w cenach rzędu 9-9,9 tys. zł/kw.
Dla porównania, portal tokfm.pl podaje, że w Poznaniu cena metra nowego mieszkania wynosi ok. 12,5 tys. zł.
Deweloper unika określenia "mieszkanie", mimo że na tablicach informacyjnych widnieje nazwa "apartamenty". Z kolei na stronie internetowej przekonuje, że są to "kompaktowe lokale o metrażach od 14,27 do 30,93 mkw", a osiedle jest oddalone od dworca głównego w Poznaniu o 9 min.
Luboń ma wątpliwości ws. inwestycji "Stacja Wschodnia"
W czym tkwi problem? Według przepisów, mieszkania w Polsce muszą mieć co najmniej 25 mkw. Lokale usługowe nie podlegają tym ograniczeniom, co pozwala deweloperowi na realizację inwestycji. Władze Lubonia nie planowały jednak osiedla w tym miejscu.
Burmistrz Małgorzata Machalska podkreśliła w rozmowie z portalem tokfm.pl, że teren przeznaczony jest na usługi, a nie zabudowę mieszkaniową.
Ta inwestycja nie jest przez nas aprobowana, jednak dopóki jest realizowana zgodnie z przepisami prawa, burmistrz też może się poruszać tylko w ramach kompetencji, które prawo mu przypisuje - zwróciła uwagę.
Pozwolenie na budowę wydał wojewoda, mimo wcześniejszej odmowy władz powiatu. Projekt budził wątpliwości, ale ostatecznie uzyskał zgodę w drugiej instancji. Władze Lubonia złożyły pismo do nadzoru budowlanego o sprawdzenie zgodności inwestycji z planem.
Poza tym władze miasta obawiają się, że przy takim zagęszczeniu ludności pojawią się trudności z wjazdem i wyjazdem z osiedla. Do tej pory spółka Immo Building nie skomentowała sprawy.
Trwają prace nad ustawą o patodeweloperce
Problemem z małymi mieszkaniami niespełniającymi warunków postanowił zająć się rząd. Przygotowano ustawę o patodeweloperce, która ma zostać uchwalona do września 2026 r. Na razie sprzeciwiają jej się samorządy.
Szczególne zastrzeżenia budzi zapis pozwalający budować mieszkania o powierzchni do 35 mkw. bez obowiązku spełniania norm nasłonecznienia.
Zgodnie z obecnymi przepisami mieszkania muszą mieć dostęp do światła słonecznego przez co najmniej trzy godziny dziennie (lub półtorej godziny w centrum miasta). Nowa propozycja usuwa ten obowiązek w przypadku małych lokali, niezależnie od miejsca ich położenia. Wymagane będzie jedynie, aby okno zajmowało minimum 25 proc. powierzchni pomieszczenia, które ma oświetlać. Nowe przepisy mogą sprawdzić, że bloki będzie można budować gęściej.