Dla WIG 20 w poniedziałek kluczowy będzie poziom 2.271 pkt (opinia)

21.11. Warszawa (PAP) - Średnioterminowy scenariusz dla GPW będzie zależny od poniedziałkowego otwarcia WIG 20 - uważają analitycy. Jeśli indeks spadnie poniżej 2.271 pkt, to rynek...

21.11. Warszawa (PAP) - Średnioterminowy scenariusz dla GPW będzie zależny od poniedziałkowego otwarcia WIG 20 - uważają analitycy. Jeśli indeks spadnie poniżej 2.271 pkt, to rynek znajdzie się w szerokiej konsolidacji i teoretycznie może zmierzać do 2.018 pkt. Otwarcie powyżej tej granicy może skierować indeks blue chipów w okolice 2.400 pkt.

"Głębokie cofnięcie się indeksu WIG 20 zaobserwowane w piątek wskazuje, że nadal dominującym trendem jest trend o zabarwieniu spadkowym" - poinformował PAP Tomasz Kolarz, analityk BM BPH.

"Na razie teoretyczny kurs otwarcia znajduje się poniżej granicy 2.271 pkt, to oznaczałoby mocne zanegowanie sytuacji technicznej, która klarowała się od jakiegoś czasu. W horyzoncie średnioterminowym, indeks znalazłby się w szerokiej konsolidacji i teoretycznie mógłby znowu wracać do poziomów 2.018 pkt, choć jest to mało prawdopodobne. Natomiast otwarcie powyżej 2.271 pkt mogłoby przełamać negatywny trend i skierować indeks z powrotem w kierunku 2.400 pkt" - dodał.

WIG 20 na zamknięciu piątkowej sesji spadł o 2,33 proc. i wyniósł 2.239,88 pkt. W ciągu całego zeszłego tygodnia indeks dużych spółek stracił 2,1 proc.

"Sytuacja techniczna na wykresie WIG 20 po piątkowej sesji popsuła się. Od 21 października indeks utrzymywał się powyżej poziomu 2.270, to było kluczowe wsparcie wynikające z połowy białej świecy, które było kilkakrotnie testowane przez podaż i za każdym razem udało się je wybronić. Rynek początkowo pozytywnie odbierał expose premiera w części dotyczącej reform i finansów państwa, ale zapowiedź podwyżki podatku od wydobycia miedzi i złota wpłynął negatywnie na kurs KGHM, który pociągnął za sobą WIG 20" - skomentował Kolarz.

Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie zmiany głównych indeksów, ale kończący się tydzień był najgorszy od ośmiu tygodni.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,22 proc. do 11.796,23 pkt, Nasdaq stracił 0,60 proc. i wyniósł 2.572,50 pkt, a indeks S&P 500 spadł o 0,04 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.215,66 pkt.

W poniedziałek inwestorzy zapoznają się z licznymi danymi makroekonomicznymi z Polski, strefy euro oraz Stanów Zjednoczonych.

"Dzisiaj nie ma istotnych danych makro poza sprzedażą domów na rynku wtórnym w USA w październiku" - poinformował analityk BM BPH.

W Polsce o 14.00 GUS poda dane o produkcji przemysłowej oraz o cenach producentów w październiku. O tej samej porze NBP opublikuje dane o płynnych aktywach i pasywach w październiku. O 15.00 Ministerstwo Finansów będzie publikowało informacje o zadłużeniu Skarbu Państwa po wrześniu.

W strefie euro o 10.00 zostanie podana informacja o stanie na rachunku obrotów bieżących we wrześniu.

Z kolei w USA o 14.30 zostanie opublikowany indeksy aktywności w gospodarce przez Chicago Fed za październik, a o 16.00 informacja o sprzedaży domów na rynku wtórnym w październiku. (PAP)

jow/ ana/

Źródło artykułu:PAP
gpwyygiełda

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)