Dłużników mniej, ale zaległości rosną
Choć zwalnia przyrost nowych dłużników, to suma ich przeterminowanych zobowiązań cały czas wzrasta w zastraszającym tempie - wynika z najnowszego raportu InfoDług przygotowanego na podstawie danych BIG InfoMonitor.
06.12.2011 | aktual.: 06.12.2011 17:39
W trzecim kwartale tego roku liczba klientów nieregulujących rzetelnie swoich zobowiązań w bankach, u operatorów komórkowych czy opłat za utrzymanie mieszkania urosła o niecałe 5 tys. osób. Obecnie w bazie InfoDługu jest ich 2,08 mln. Jak widać nie tylko świetne wyniki wzrostu PKB, ale także powolny wzrost liczby dłużników wskazują, że do kryzysu w Polsce jeszcze bardzo daleko.
- Obserwujemy, że instytucje finansowe aktywnie dokonują transakcji swoich portfeli przeterminowanych płatności, co powoduje zmiany w rejestrach dłużników. Niewątpliwie jednak są osoby, którym udało się spłacić zaległości. Mamy nadzieje, że ta grupa osób będzie rosła, chociaż ze względu na trudną sytuację gospodarczą może to okazać się w najbliższych miesiącach niemożliwe - uważa Mariusz Hildebrand, prezes BIG InfoMonitor
Bo choć część osób spłaca swoje zobowiązania, to są też dłużnicy-recydywiści. Między innymi z tego powodu stale rośnie suma wszystkich długów. Tylko w ostatnim kwartale kwota zaległości urosła o 1,84 mld zł i obecnie wynosi ponad 34 mld zł. Najbardziej zadłużony Polak w zeszłym roku miał dług wynoszący 86 mln zł, a dziś przez narastające odsetki zwiększył się on do 95 mln zł.
Pozytywem może być jednak to, że większość zobowiązań dotyczy kwot dużo niższych. Ponad 35 proc. przeterminowanych długów to kwoty poniżej 2 tysięcy złotych. Z kolei 60 proc. nieregularnie płacących raty i opłaty spóźnia się jest winna poniżej 5 tys. zł.
- Wysokość tych kwot pokazuje, że istnieją realne szanse na rozwiązanie problemu przeterminowanych zobowiązań przez dużą grupę dłużników - napisali w raporcie analitycy InfoDługu.