Trwa ładowanie...
d2rldpl
31-12-2010 09:20

Dobre odczyty z USA nie działają na rynki

Nie najlepsza końcówka środowej sesji w USA, gdzie pod koniec około półprocentowe wzrosty zostały w dużej mierze zredukowane, oraz pogarszający się odczyt PMI produkcji w Chinach (w grudniu 54,4 pkr, w listopadzie 55,3 pkt), nie pozwoliły na kontynuację środowych zwyżek na GPW.

d2rldpl
d2rldpl

WIG20 wystartował od neutralnych poziomów, ale na więcej strona popytowa już sobie nie pozwoliła. Bierna postawa kupujących sprawiła, że przez resztę sesji WIG20 nie wybił się powyżej odniesienia. Zresztą podobnie było na większości parkietów Starego Kontynentu z tym, że tam spadki były wyraźniejsze. Podaż umacniała się już do końca sesji pomimo, że pojawiły się preteksty do wzrostowego odbicia – popołudniowe dane makro z USA były wszystkie wyraźnie lepsze od prognoz. Pierwsze to spadek liczby osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych w zeszłym tygodniu do 388 tys. (oczekiwano 416 tys). O 15:45 poznaliśmy kolejny bardzo dobry odczyt, wskaźnik koniunktury PMI w rejonie Chicago pokazał 68,6 pkt za grudzień (prognoza 61,2 pkt) i w końcu o 16:00 nadszedł raport z amerykańskiego rynku nieruchomości, pokazujący wzrost podpisanych umów sprzedaży domów jednorodzinnych o 3,6% w październiku, co przewyższyło spodziewany +1,8%. Brak reakcji na dobre wiadomości nie wróży najlepiej stronie popytowej, co
wystraszyło część graczy i WIG20 tracąc przeszło 10 pkt na fixingu, zamknął się 2757 pkt (-0,7%) przy obrocie niecałe 780 mln PLN.

W czwartek popyt nie utrzymał poziomu kursu zamknięcia indeksu z środy. Na wykresie WIG pokazał się czarny korpus nieposiadający cieni. Otwarcie notowań wypadło na maksimach dziennych, a zamknięcie poniżej podstawy środowego białego korpusu. Takie wzajemne ułożenie obu świec informuje o sporej niepewności związanej z ewentualnymi dalszymi wzrostami, a bariera 48 000 pkt (jako linia oporu wyznaczona przez maksima z listopada oraz połowy grudnia) mocno działa na wyobraźnię inwestorów. Obecne manewry cenowe nie mają jednak wpływu na techniczny obraz rynku. Jeśli dojdzie do przełamania minimów z 20.12 na 47 230 pkt, będzie można mówić o znacznym pogorszeniu nastrojów na rynku. Z drugiej strony przełamanie oporu 48 000 pkt będzie sygnałem poprawy sytuacji. Jak długo kurs indeksu będzie poruszał się pomiędzy tymi poziomami, na rynku zachowana będzie względna równowaga sił. Wskaźniki techniczne obecnie nie dają odpowiedzi na pytanie, która ze stron zwycięży w obecnej rozgrywce, gdyż również one sygnalizują stan
konsolidowania się kursu przy zachowanej równowadze sił pomiędzy popytem i podażą. Osobną kwestią jest to, jak rynek przyjmie zmiany w systemie emerytalnym.

d2rldpl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rldpl