Dobre wyniki i słabsze dane

Pomimo negatywnych sygnałów z amerykańskiej gospodarki na rynkach akcji nadal nie mamy większej realizacji zysków, a para EURUSD ciągle testuje opór 1,3050. Dzięki tej „odporności” rynków przed korektą broni się także polski złoty, nadal z szansami na zejście poniżej 4,0 na EURPLN. Dziś tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy.

Dobre wyniki i słabsze dane
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

29.07.2010 08:45

Zamówienia w dół, Beżowa Księga potwierdza spowolnienie

Rynki akcji cofnęły się wczoraj po tym, jak po raz kolejny rozczarowały informacje z amerykańskiej gospodarki. Najpierw okazało się, iż zamówienia w czerwcu obniżyły się podczas gdy oczekiwano wzrostu, później zaś Fed opublikował Beżową Księgę, która potwierdza niekorzystne tendencje widoczne w danych makro. Tym samym oddala się wizja szybkiego pokonania oporów na indeksach Dow Jones i (konsekwentnie) polskim WIG20, choć realizacja zysków znów powstrzymywana jest przez rynki azjatyckie.

W czerwcu zamówienia na dobra trwałego użytku obniżyły się o 1% m/m podczas gdy oczekiwano wzrostu o 0,9% m/m. Po wyeliminowaniu środków transportu spadek wyniósł 0,6% m/m, gdzie również w tym przypadku oczekiwano wzrostu (o 0,6% m/m). W skali roku wzrost zamówień wynosi 15,9%, ale ta imponująca dynamika nie powinna mylić. Jest to bowiem efekt bazy statystycznej i odreagowania po gigantycznym spadku zamówień w okresie recesji. Na chwilę obecną zamówienia powróciły dopiero do poziomów z początku 2005 roku, a jeśli uwzględnilibyśmy poziom zmian cen należałoby cofnąć się jeszcze o dwa lata wstecz! Z kolei spadek zamówień w ujęciu miesięcznym potwierdza wnioski wyciągane we wczorajszym komentarzu (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=15838) dotyczące perspektyw związanych z popytem prywatnym. Słabszy obraz makro potwierdziła także publikacja lipcowej Beżowej Księgi, wskazująca na zatrzymanie wzrostu w dwóch regionach i spowolnienie w większości pozostałych. Tymczasem jeszcze czerwcowa Księga wskazywała na
wzrost we wszystkich regionach. Zgodnie słabsze dane z USA sprawiają, że inwestorzy będą wyjątkowo wyczuleni na serię kluczowych publikacji zaplanowanych na przyszły tydzień (wskaźniki ISM i dane o zatrudnieniu).

Niższe premie wspierają euro, możliwa korekta na AUDUSD

Notowania pary EURUSD ciągle testują strefę oporu zaczynającą się poziomem 1,3050. Pomimo wyrysowania kilku podażowych formacji na różnych interwałach (piszemy o tym na bieżąco w pulsie rynku, np. http://www.xtb.pl/strona.php?pulsrynku=15857) rynek broni się przed choćby niewielką korektą. Od strony fundamentalnej euro wspiera wyciszenie problemów fiskalnych w Europie, odzwierciedlone także w premiach od długu takich krajów jak Hiszpania, Portugalia czy Włochy.

Negatywne impulsy przekładają się natomiast na notowania dolara australijskiego. Możliwość korekty sygnalizuje w tym przypadku pojawienie się formacji spadającej gwiazdy na interwale dziennym w okolicach potencjalnego zakończenia dużej formacji harmonicznej. Dodatkowo gwiazda została potwierdzona wczoraj dużą czarną świecą. Obecnie rynek próbuje zanegować ten układ, korzystając z poprawy nastrojów podczas handlu w Azji. Jeśli mu się to nie uda, pojawi się szansa na większą korektę na parze AUDUSD. Potwierdzi ją zejście poniżej wsparcia na poziomie 0,8860.

W kalendarzu – rynek pracy, dane z Japonii

Kluczową informacją w dniu dzisiejszym są dane o nowych bezrobotnych w USA. Ich liczba wzrosła w minionym tygodniu do 464 tys., co nie napawa optymizmem przed zbliżającymi się danymi miesięcznymi. Tym razem rynek oczekuje spadku do 460 tys. (dane o godz. 14.30). W nocy (między godziną 1 a 2 naszego czasu) pakiet danych z Japonii, m.in. inflacja, produkcja, PMI i stopa bezrobocia.

Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)