Dobry sąsiad podnosi cenę mieszkania
Przypilnuje mieszkania pod naszą nieobecność i pożyczy szklankę cukru, gdy zapomnimy zrobić zakupy. Problem w tym, że nie każdy jest ideałem, a czasem uciążliwość dzielenia z nim jednej klatki schodowej może zmusić do wyprowadzki.
27.05.2013 | aktual.: 01.06.2013 11:56
28 maja obchodzimy Europejski Dzień Sąsiada. Z tej okazji Home Broker postanowił przyjrzeć się temu jak sąsiedzi wpływają na atrakcyjność nieruchomości. Gdyby bowiem wierzyć w wyniki badań przeprowadzonych wśród brytyjskich agentów ubezpieczeniowych firmy Churhill, idealni sąsiedzi mogą podnieść wartość nieruchomości o 19 400 funtów brytyjskich co równa się 12% wartości (95 tys. zł). Złe sąsiedztwo zamiast tego upragnionego może za to odbić się na wycenie nieruchomości w postaci obniżenia możliwej do uzyskania kwoty aż o 40 400 funtów brytyjskich (198 tys. zł).
A jak to jest nad Wisłą? - Pytanie o sąsiadów pada prawie zawsze podczas oglądania mieszkań używanych. Rzadko kiedy jest to jednak czynnik decydujący o zakupie - mówi Monika Kieller, doradca Home Broker z Warszawy.
Sąsiad dobry na brak cukru
Sytuacja sąsiedzka może być zarówno wadą jak i zaletą danej nieruchomości w zależności od tego na kogo trafimy. Przeważnie pozytywnie są odbierane osoby starsze. - Jako sąsiedzi dbają o bezpieczeństwo i przyzwoite zachowanie w okolicy, a poproszone o przysługę mogą odebrać pod naszą nieobecność paczkę od kuriera. - wymienia Krzysztof Kluska, doradca Home Broker z Warszawy. - Sąsiad jest też nieoceniony gdy wyjeżdżamy na wakacje - może zaopiekować się domem pod nieobecność właściciela - dodaje Sebastian Ignaszak, doradca Home Broker z Poznania.
Hałas nie sprzyja domowemu ognisku
Równie szybko znaleźć można jednak ciemne strony posiadania sąsiada. Głośne zachowanie zwierząt domowych, niezapowiedziane wcześniej imprezy do białego rana lub po prostu złośliwość, to tylko niektóre z uciążliwości, mogące wiązać się z życiem sąsiedzkim. W skrajnych przypadkach zdarza się też, że uciążliwi sąsiedzi skłaniają do wyprowadzki. - Nie jest to jednak sytuacja częsta. W ciągu roku mam zwykle do czynienia z dwoma czy trzema takimi przypadkami - mówi Tomasz Cymański, doradca Home Broker z Elbląga.
… i potrafi odstraszyć
Niemiły sąsiad może też utrudnić sprzedaż mieszkania, a nawet zmusić do obniżenia ceny. - Zdarza się, że sąsiedzkie animozje idą tak daleko, że widząc potencjalnych nabywców sąsiad zaczepia ich i w rozmowie próbuje odwieść od zakupu - relacjonuje Przemysław Wiśniewski, kierownik oddziału z Zabrza.
Podobny efekt może dać już sam widok grupki sąsiadów spożywających alkohol w okolicy bloku. Często już samo poznanie sąsiada o bujnej osobowości może zniechęcić do zakupu. Filip Olszewski z Gdyni wspomina na przykład właścicielkę trzech sąsiadujących ze sobą mieszkań, która chciała pozbyć się dwóch z nich, ale była na tyle natarczywą starszą panią, że skutecznie odstraszała potencjalnych nabywców. Zdarzają się jednak jeszcze bardziej niecodzienne historie. - Kiedyś nabywcy po obejrzeniu mieszkania postanowili porozmawiać o okolicy z sąsiadami. Do transakcji jednak nie doszło, bo potencjalna sąsiadka zaczęła niewybrednie podrywać w obecności narzeczonej nabywcę mieszkania –- wspomina Monika Tarnowska - Lankoff, doradca Home Broker z Kielc.
Bartosz Turek, Jerzy Węglarz
Home Broker