Dodatkowe opłaty w szpitalach. Za te rzeczy trzeba zapłacić

Pacjenci opłacający składkę na Narodowy Fundusz Zdrowia mają prawo do darmowego korzystania z usług publicznej służby zdrowia, w tym do bezpłatnego pobytu i leczenia.

Jednak zdarzają się sytuacje, w których szpital może zażądać od nas dodatkowych pieniędzy związanych z pobytem w placówce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje superbiz.se.pl szpital może pobrać opłaty za korzystanie z telewizora, parking, czy szatnię. Pacjenci zapłacą także za dokumentację medyczną (np. w przypadku wydania każdej kolejnej kopii dokumentu). To jednak nie wszystko możemy mogą zostać obciążeni opłatami za obuwie ochronne czy ochraniacze.

Szpitale mają prawo zażądać opłat za tzw. dodatkową opiekę pielęgnacyjną. To sytuacje, w których rodzice całodobowo przebywają na oddziale szpitala z chorym dzieckiem, a także przypadki obecności męża pacjentki lub innej osoby bliskiej przy porodzie.

Zdarza się, że szpitale próbują pobierać opłaty za usługi, które nie powinny. Mowa o znieczuleniu zewnątrzoponowym przy porodzie, korzystaniu z energii elektrycznej, czy lekach w trakcie hospitalizacji.

"Jeśli szpital pobrał od Ciebie taką opłatę zgłoś ten fakt do Narodowego Funduszu Zdrowia. Naruszenie zasad realizacji umowy o udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej poprzez pobieranie opłat za energię elektryczną, stanowi podstawę do nałożenia przez NFZ kary umownej na świadczeniodawcę" - podano w oficjalnym komunikacie.

Szpital ma również obowiązek zapewnić pacjentowi, leki i wyroby medyczne (np. podkłady, pieluchomajtki itp.) w trakcie hospitalizacji. Niezgodne z prawem jest nakazanie pacjentom zabierania ze sobą leków przyjmowanych na stałe - podkreśla Rzecznik Praw Pacjenta.