Trwa ładowanie...

Dodatkowe składki za rodzinną pomoc

Małżonek albo rodzice pomagają ci w prowadzeniu firmy? Szykujcie się nad kolejne tysiące wyrzucone w zusowskie błoto. Nawet jeśli jest to pomoc symboliczna i bez wynagrodzenia, państwowy ubezpieczyciel potraktuje ich jako przedsiębiorców i nakaże opłacić składki w pełnej wysokości.

Dodatkowe składki za rodzinną pomocŹródło: Fotolia, fot: Kzenon
d45qrtm
d45qrtm

Przypadek z życia wzięty. Właściciel sklepu poprosił córkę, by zastąpiła go na kilka godzin za ladą. Ekspedientka zatrudniona na niego wylądowała akurat na L4, a on miał umówiony odbiór świeżych truskawek u plantatora i wizytę w hurtowni. Życzliwi donieśli do ZUS, że rodzina pomaga mu w sklepie, a nie jest zatrudniona na żadną umowę. - Większość spraw udało się odkręcić, nawet w skarbówce, ale nie ZUS - mówi WP.PL przybity przedsiębiorca . - Nakazali mi zapłatę kilku tysięcy złotych - dodaje.

Ustawowy wytrych

To wszystko za sprawą ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, w której pojawiła się koncepcja "osoby współpracującej z osobą prowadzącą działalność gospodarczą". Takich delikwentów ZUS traktuje tak samo jak współwłaścicieli i/lub pracowników firmy: trzeba za nich płacić składki i koniec. Trzeba być bardzo ostrożnym, bo ustawa otwiera pole do wielu nadużyć, a ZUS - jak pokazuje praktyka - nie zamierza odpuszczać i może nakazać opłacenie składek za wszystkich członków rodziny.

Według przepisów pod definicję osoby współpracującej podchodzą: dzieci (także przybrane), rodzice (także przybrani), małżonek, dzieci małżonka - jeśli te osoby mieszkają z przedsiębiorcą we wspólnym gospodarstwie domowym i pomagają w prowadzeniu działalności. Ustawa wyłącza rodzeństwo.

Posłowie nie patyczkowali się. Prawo głosi, że współpracą jest każdy rodzaj pomocy przy działalności gospodarczej. Nie ważne, czy to była po prostu jednorazowa pomoc, jakiej dziecko udzieliło ojcu, np. przy rozładowaniu towaru, czy normalne zatrudnienie członka rodziny, np. żony na umowę o pracę.

d45qrtm

Jeśli członek rodziny pomógł przedsiębiorcy w prowadzeniu działalności, to trzeba za niego odprowadzić... pełne składki ZUS. Dziś jest to 1042,46 zł! Przy ustalaniu wysokości należnych składek nie ma znaczenia, czy członek rodziny jest zatrudniony na umowę o pracę. Składki i tak muszą zostać odprowadzone, jakby ta osoba miała własną działalność gospodarczą. To oznacza, że przedsiębiorca, który chciał zaoszczędzić zatrudniając członka rodziny często poniesie większe koszty niż gdyby dał pracę obcej osobie.

Ale co z ulgą? Od 2005 roku przez pierwsze dwa lata prowadzenia własnej działalności przedsiębiorca ma prawo do płacenia preferencyjnych składek w wysokości 431,18 zł. Jak się okazuje, nie dotyczy ona osób współpracujących, nawet jeśli spełniają wszystkie warunki, by się na nią załapać.

Jest jeden wyjątek

Państwowy ubezpieczyciel twierdzi, że zawarcie umowy zlecenie z członkiem rodziny, to nie jest współpraca. Oczywiście zawarcie takiej umowy powoduje, że przedsiębiorca będzie musiał zapłacić składki, ale będą one niższe niż gdyby syn czy żona mieli zostać potraktowani jako współpracownicy.

d45qrtm

Umowa zlecenie, o ile jest faktycznie umową o zlecenie, a nie ukrytą formą umowy o pracę, daje szansę na płacenie normalnych stawek. Jednak warto pamiętać, że jest to stanowisko na obecną chwilę, które wynika z wydawanych wcześniej interpretacji. Zdarzało się już w przeszłości, że ZUS zmieniał zdanie, podobnie jak skarbówka, oficjalne stanowisko wydane na piśmie miało się nijak do tego, co działo się w praktyce. Zwłaszcza, jeśli dojdzie do kontroli. Wtedy nic nie jest wiadome.

d45qrtm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45qrtm