Donald Tusk w tarapatach
Donald Tusk jest odnoszącym największe sukcesy premierem Polski od upadku komunizmu - twierdzi "The Economist". Spowolnienie gospodarcze naruszyło jednak jego wiarygodność. Czy to koniec zielonej wyspy i premiera z PO - zastanawia się tygodnik w najnowszej analizie.
26.07.2013 | aktual.: 01.08.2013 05:28
Gazeta podkreśla zasługi Donalda Tuska dla Polski - zbudowanie bliskich i serdecznych relacji z Niemcami, najważniejszym dla Polski partnerem handlowym i ważnym krajem całej UE. Przez lata kryzysu Polska notowała niespotykany w innych krajach nieprzerwany wzrost gospodarczy, unikając recesji.
Sytuacja zaczęła zmieniać się w tym roku. W pierwszym kwartale wzrost gospodarczy wyniósł ledwie 0,5 proc., a bezrobocie wzrosło do 13,6 proc.
- Spowolnienie zmniejszyło wiarygodność Donalda Tuska jako gospodarczego menedżera, widać zmęczenie w PO - uważa Wawrzyniec Smoczyński z think-tanka Polityka Insight w rozmowie z "The Economist".
Ekspert podkreśla, że do 2010 roku Tusk miał dobre powody, by nie przeprowadzać reform. Lech Kaczyński był prezydentem i wielokrotnie używał weta do blokowania reform rządu.
Po kolejnych wyborach przeszkoda zniknęła. Rząd mógł podjąć się przeprowadzenia reform, jak zmiany w systemie emerytalnym, reforma KRUS czy zlikwidowanie przywilejów emerytalnych górników. Ich odkładanie Tusk tłumaczył walką z kryzysem w strefie euro, ale - jak uważają eksperci - głównym powodem była niechęć do rozpoczęcia niepopularnych przedsięwzięć.
Przed premierem Donaldem Tuskiem stoi teraz ważne zadanie - pobudzenie gospodarki i ogarnięcie problemów kraju przed wyborami w 2015 roku.