"Dopłata za bachora”. Karpacki hotel przeprasza za niestosowny wpis na paragonie
Jedna z klientek hotelu Green Mountain Hotel z Karpacza wrzuciła na Facebooka zdjęcie swojego paragonu. Nie chodziło jednak o cenę usługi hotelowej, a o jej nazwę, która brzmi "dopłata za bachora”. Placówka przeprasza za niestosowny wpis.
23.07.2019 | aktual.: 24.07.2019 10:30
Pani Agnieszka "pochwaliła” się wystawionym paragonem przez hotel Green Mountain. Jeden z pracowników karpackiej placówki naliczył opłatę za usługę hotelową i nazwał ją "dopłatą za bachora”.
"Pani Agnieszko, najmocniej przepraszamy za zaistniałą sytuację. Wydruk to wynik niefrasobliwego i nietaktownego komentarza jednego z naszych pracowników i wypadek poniżej wszelkiej krytyki, który absolutnie nie powinien mieć miejsca" – napisał w komentarzu pod zdjęciem funpage hotelu Green Mountain.
"Zapewniamy, że niestosowny komentarz, który pojawił się na wydruku w najmniejszym stopniu nie licuje z polityką i ofertą Green Mountain Hotel & Apartments, zaś w stosunku do autora wyciągniemy stosowne konsekwencje, aby taki incydent nie miał szans ponownie się wydarzyć" – dodano w komentarzu.
Przeczytaj także: Obniżka PIT do 17 proc. Zobacz, ile zarobisz
Chcieliśmy jeszcze dowiedzieć się, co wlicza się w ową dopłatę, czy jest to np. dostawka do pokoju, czy też osobny pokój. Jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskaliśmy.
- Dzieci zazwyczaj śpią w pokoju z rodzicami, na dostawce lub w apartamencie z pokojem dziennym i sypialnią - dowiedzieliśmy się. Hotel zapewnił nas jednocześnie, że jest obiektem nastawionym na rodzinny wypoczynek, a dzieci to dla niego ważni goście. - Potwierdzają to liczne pozytywne opinie - zarówno gości przyjeżdżających z maluchami, jak i bez - zapewniają przedstawiciele hotelu, jeszcze raz przepraszając za "niesmaczny żart jednego z pracowników" i "ludzki błąd" wszystkich, którzy poczuli się urażeni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl