Duża warszawska piekarnia podnosi ceny. Czy inne pójdą w jej ślady?

Duża warszawska sieć piekarni „Grzybki” podnosi ceny pieczywa. Klienci odczują wzrost - nawet o 20 proc. - już od poniedziałku. Piekarnia uzasadnia to wzrostem cen surowców. Czeka nas powtórka z masła?

Taką informację przeczytali klienci sieci piekarni "Grzybki" w Warszawie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Martyna Kośka

- Do końca roku rzeczywiście możemy się spodziewać wzrostu cen pieczywa, ale powinien on pozostać w granicach 1-2 proc. - wyjaśnia WP Finansom Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. - Wprawdzie zbiory w 2017 r. były wyższe niż w roku poprzednim, ale z powodu małych zapasów na początku roku podaż zbóż była mniejsza niż w 2016 r. - dodaje Świetlik.

Dodatkowo jakość tegorocznych zbóż - a przede wszystkim pszenicy konsumpcyjnej - jest gorsza niż rok temu. Ma to związek z niesprzyjającą rolnikom pogodą w pierwszych miesiącach roku.

Skontaktowaliśmy się ze Stowarzyszeniem Młynarzy i zapytaliśmy, czy ma sygnały o przewidywanym wzroście cen mąki. Przedstawiciel SM przyznał, że można zaobserwować wzrost cen ziarna, który bezpośrednio przekłada się na ceny mąki. Jako jeden z powodów wskazał niechęć rolników do sprzedawania ziarna młynom po bardzo niskich cenach, jakie obserwowano w tym roku. SM nie dysponuje jednak danymi mówiącymi o tym, w których regionach panował niedobór.

Każdy młyn we własnym zakresie ustala ceny mąki i zależy ona od wielu czynników, np. wielkości zamówienia czy regionu.

Krystyna Świetlik dodaje, że na ostateczną cenę pieczywa wpływ ma nie tylko cena surowców, ale też koszty transportu, utrzymania punktów sprzedaży i wreszcie - wynagrodzenia pracowników, które od wielu miesięcy rosną.

Oglądaj też:

Przedsiębiorcy są gotowi podwyższyć pensje pracownikom

Zadzwoniliśmy do kilku największych warszawskich piekarni. Nie planują podwyżek w najbliższym czasie. Piekarnia „Grzybki”, która zapowiedziała podwyżkę cen wybranych produktów (np. chleba zaścianek z 6,8 zł do 8,2 zł), odmówiła skomentowania podwyżki, więc nie dowiedzieliśmy się, które składniki zdrożały tak bardzo, że uzasadniają podwyżkę o 20 proc. (podwyżki nie będą dotyczyły białego, a jedynie droższych typów ciemnego pieczywa). Pracownik firmy powiedział nam, że informacje trafiły przed kilkoma dniami do kontrahentów, a sklepy firmowe poinformowały klientów za pośrednictwem ogłoszeń – takich jak na zdjęciu.

Sprawdziliśmy. Nie wszędzie taka informacja została zamieszczona, więc klienci dowiedzą się o nowych cenach dopiero płacąc za zakupy w najbliższy poniedziałek.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł