Duży odsiew chętnych do wydawania certyfikatów

Większość osób, które chcą wydawać świadectwa energetyczne, nie zdała egzaminów. Testy zawierają błędy – twierdzą. Resort infrastruktury zaprzecza.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Jan Kaliński

Do rzecznika praw obywatelskich stale napływają skargi od osób, którym się nie udało. Według nich egzaminy przeprowadzono z naruszeniem prawa.

_ Gdyby tak było, nie zdałby nikt _- ripostuje Zbigniew Radomski, dyrektor Departamentu Rynku Budowlanego i Techniki w Ministerstwie Infrastruktury.
_ Prawda leży gdzie indziej _ - twierdzi. _ Wielu osobom zabrakło po prostu wiedzy i umiejętności. _

Niejasne testy

W ocenie skarżących niektóre zadania egzaminacyjne były nieprecyzyjne. Dotyczy to opisu elementów danego budynku oraz parametrów wykorzystywanych do obliczenia charakterystyki energetycznej nieruchomości. W szczególności niejednoznaczny był opis drzwi wejściowych do budynku. W efekcie kandydaci mieli wątpliwości, jak dobrać właściwy współczynnik, który determinował wynik zadania.

Kontrowersje budzi także nieprofesjonalne przygotowanie materiałów egzaminacyjnych. Jakość ich wydruków była słaba. W konsekwencji osoby egzaminowane miały trudności z rozróżnieniem pól zacienionych, do których należało wpisać końcowe wyniki obliczeń.

Rzecznik praw obywatelskich doszedł do wniosku, że zarzuty mogą mieć podstawy, wystąpił więc do ministra infrastruktury z prośbą o udzielenie informacji.

Oblali humaniści

Do tej pory egzaminy odbyły się dwukrotnie. W sumie wzięło w nich udział 600 osób.

_ Za pierwszym razem udało się zdać 34 osobom, a za drugim _ – 84 – mówi dyrektor Radomski. _ Egzaminy _– wyjaśnia - _ są dwuetapowe _.

Najpierw pisze się test składający się z 80 pytań. Zdecydowana większość kandydatów go zdała (pytania Ministerstwo Infrastruktury wybiera spośród 400 wcześniej udostępnianych zdającym). Problemów przysporzyła zaś część praktyczna egzaminu, która polega na przygotowaniu świadectwa energetycznego budynku lub lokalu.

_ Niestety okazało się, że dla większości zdających jest to etap nie do pokonania _ – wyjaśnił dyrektor Radomski.
_ Być może wynika to z tego, że większość miała wykształcenie humanistyczne, a świadectwo energetyczne to przecież typowy dokument o charakterze technicznym. _

Według niego jednak ci, którym się nie powiodło, mogą ponownie przystąpić do egzaminu. Przepisy tego nie zabraniają, ale chętni muszą się liczyć z tym, że egzamin nie zostanie zorganizowany szybko (zależeć to będzie od wolnych miejsc).

W tej chwili czeka na niego 4,5 tys. osób (będą zdawać po raz pierwszy). W najbliższym czasie będą zaś zdawać ci, którzy złożyli wniosek o przystąpienie do egzaminu w połowie lutego br.

Prawo do wydawania świadectw mają osoby z wykształceniem wyższym magisterskim, które przeszły odpowiednie szkolenie i zdały egzamin przed ministrem infrastruktury. Za równorzędne ze zdaniem egzaminu uznaje się ukończenie minimum rocznych studiów podyplomowych na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewne.

Prawo do wydawania świadectw mają także osoby z uprawnieniami budowlanymi do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej i instalacyjnej.

| Czym jest świadectwo energetyczne Świadectwo to jest dokumentem, który określa wielkość zapotrzebowania na energię niezbędną do ogrzewania, przygotowania ciepłej wody, wentylacji i klimatyzacji, a w budynkach użyteczności publicznej również oświetlenia. Dzięki informacjom zawartym w świadectwie właściciel, najemca lub użytkownik będzie mógł określić orientacyjne roczne zapotrzebowanie na energię, a tym samym koszt utrzymania związany z zapotrzebowaniem na energię. Certyfikat muszą mieć budynki oddawane do użytkowania. To ważne. Brak świadectwa może doprowadzić do tego, że nadzór budowlany nie wyda pozwolenia albo nie zaakceptuje zawiadomienia. W wypadku zbycia budynku lub najmu przepisy nie przewidują żadnej sankcji za brak świadectwa. Nowe uregulowania mówią jedynie, że nabywcy budynku (lokalu) powinno zostać udostępnione świadectwo. Od niego zależy, czy zażąda od zbywającego lub wynajmującego, by postarał się o świadectwo. |
| --- |

Renata Krupa-Dąbrowska
Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie

Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych