Działania EBC mogą zmienić środowisko polityki pieniężnej w Polsce - Belka (opis)
...
09.04.2014 | aktual.: 09.04.2014 17:08
09.04. Warszawa (PAP) - Zdaniem prezesa NBP Marka Belki potencjalne rozpoczęcie skupu aktywów przez EBC, może zmienić także środowisko polityki pieniężnej w Polsce.
"Enuncjacje z Frankfurtu, o możliwości podjęcia przez EBC skupu aktywów, po pierwsze to ma znaczenie (dla Polski - PAP) i zobaczymy w jakiej formie ta zapowiedź będzie realizowana, jeżeli będzie zrealizowana" - powiedział Belka na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
"Może to oczywiście zmienić środowisko dla polityki pieniężnej w naszym kraju. Jeżeli EBC przystąpi do skupu aktywów, czyli do zwiększenia podaży pieniądza, będzie to prawdopodobnie wpływać na wzmocnienie złotego, a więc będzie mogło oddziaływać na inflację tonująco. Z kolei nadmiar pieniądza może się wylewać do Polski, co może działać w odwrotnym kierunku" - dodał.
Zwrócił uwagę, że politykę EBC trzeba rozpatrywać w połączeniu z tym co robi Fed oraz z sytuacją w Anglii, gdzie może być szybsza niż się spodziewano "runda zacieśnienia fiskalnego".
"Paradoksalnie możemy mieć +tapering+ w USA i zapowiedź bardziej agresywnej polityki luzowania w Europie, saldo może powodować brak istotnych tendencji" - uważa prezes NBP.
Mario Draghi, prezes EBC poinformował po kwietniowym posiedzeniu, że nie wyklucza dalszego łagodzenia polityki monetarnej. Dodał, że bank jest jednomyślny co do użycia niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Draghi zaznaczył jednak, że nie wyczerpano jeszcze konwencjonalnych narzędzi.
Fed od grudnia 2013 roku obniżył swoje miesięczne zakupy aktywów do 55 mld USD z 85 mld USD.
Zdaniem prezesa NBP o ile sytuacja gospodarcza Rosji i Ukrainy może wpłynąć na inflację i PKB w Polsce, to wpływ ten nie będzie istotny.
"Ewentualna recesja w Ukrainie i bardzo słaby wzrost gospodarczy w Rosji, powiązane z jakimiś sankcjami, retorsjami w handlu, to może wpłynąć na inflację i na PKB, w obu przypadkach obniżając je" - poinformował Belka.
Jednocześnie przypomniał, że trudno dzisiaj oszacować skalę zaburzeń i wpływu, ale nie są to kluczowe z punktu widzenia polskiej gospodarki rynki handlowe. (PAP)
jba/ bg/ osz/