Ogródki działkowe pójdą pod nóż? Działkowcy apelują do rządu
Polski Związek Działkowców twierdzi, że przyjęte w ubiegłym roku przepisy umożliwiają zabudowanie terenów ROD domami mieszkalnymi. PZD apeluje o zmianę statusu ogrodów działkowych. Resort rozwoju i technologii twierdzi, że taki problem nie istnieje i nie zamierza podejmować żadnych kroków.
26.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 12:20
Osią sporu są przepisy, które weszły w życie w 2023 r. Poprzedni rząd przeforsował wówczas dwa akty prawne, a jeden z nich szczególnie niepokoi Polski Związek Działkowców. Chodzi o ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Przepisy miały być wycelowane w patodeweloperkę, ale Związek obawia się, że nowe prawo może stać się podstawą do likwidacji ROD-ów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliarder zdradza "wielką ściemę" w handlu częściami samochodowymi Maciej Oleksowicz Inter Cars #19
Nowelizacja zakłada, że do końca 2025 r. gminy muszą uchwalić plan ogólny będący aktem prawa miejscowego. Zastąpi on plan zagospodarowania przestrzennego. Czego więc obawia się PZD?
Zacznijmy od tego, że ogrody działkowe mogą się znaleźć w trzech strefach - zabudowy jednorodzinnej, w strefie zieleni i rekreacji oraz w strefie wielofunkcyjnej z zabudową mieszkaniową wielorodzinną.
Ministerstwo rozwoju uważa, że przepisy stwarzają możliwość, by ROD stał się "samodzielną" strefą planistyczną i został przeznaczony pod ogród działkowy. Działkowcy mają inne zdanie.
ROD-y zamienią się w blokowiska?
Polski Związek Działkowców uważa, że rozwiązania wprowadzone w rozporządzeniu mogą utrudnić, "a nierzadko nawet uniemożliwić" ujęcie ROD-ów w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego.
- W związku z tym zgłoszony przez działkowców zarzut, że nowe przepisy mogą prowadzić do masowej likwidacji ogrodów na cele komercyjne, należy uznać za całkowicie słuszny - pisze Krajowa Rada PZD w liście do ministra rozwoju Krzysztofa Hetmana.
Portal Samorządowy zauważył, że kwestia zmiany przepisów była szeroko omawiana podczas obrad Krajowej Rady. Działkowcy domagają się zintensyfikowania działań zmierzających do zmiany prawa.
- Wierzymy, że szerokie poparcie społeczne, argumenty merytoryczne oraz oczywiste korzyści, jakie ogrody działkowe przynoszą społecznościom miejskim, doprowadzą do zmiany stanowiska rządu w tej sprawie i nowelizacji rozporządzenia, które obecnie jest źródłem zagrożenia dla przyszłości ponad 500 000 rodzin polskich działkowców - czytamy w stanowisku rady, cytowanym przez Portal Samorządowy.
Stanowisko MRiT
Po publikacji materiału otrzymaliśmy stanowisko Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Resort podkreślił, że nie nakazuje likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych, a ustanowione przepisy temu nie służą.
Ministerstwo pisze, że ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych w preambule wprost uznaje za konieczne zapewnienie dalszego istnienia i rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych.
- Decyzję o tym jaka strefa, z jakim profilem funkcjonalnym, obejmie dane nieruchomości należy do władztwa planistycznego gminy, czyli to gmina o tym decyduje dokładnie w takim samym stopniu jak decyduje na poziomie planu miejscowego, analogicznie jak mogła decydować w studium. Ustanawianie aktów prawa miejscowego, w tym zarówno planu ogólnego jak i planów miejscowych, należy bowiem do kompetencji organów samorządu terytorialnego - czytamy w odpowiedzi.
- Niemożliwym jest więc odgórne nakazanie wszystkim gminom w kraju, zachowania którejś z formy wykorzystania terenu, w tym przypadku wykorzystania pod ogrody działkowe - podkreśla MRiT.
Resort precyzuje również, że duże i średnie kompleksy ogrodów działkowych uwzględnione zostaną w ramach osobnej strefy zieleni i rekreacji, natomiast pojedyncze ogrody działkowe towarzyszące zabudowie mieszkaniowej ujęte zostaną w strefach wielofunkcyjnych.
- Ujęcie ogrodów działkowych we wszystkich strefach w żaden sposób nie wzmocni ich ochrony. Wpisywanie ogrodów działkowych do innych stref planistycznych paradoksalnie tylko poszerzy katalog innych form zagospodarowania, które będzie można realizować w miejsce istniejących obecnie ogrodów działkowych i ułatwi proces wprowadzania takich zmian - tłumaczy ministerstwo rozwoju.