Dzień decyzji banków centralnych
Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła nikogo, pozostawiając stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Komunikat do decyzji był bardzo oszczędny, natomiast Marek Belka uspokajał rynki, wskazując na stan przejściowy obecnych ruchów. Dzisiaj poznamy decyzje jeszcze dwóch banków centralnych: Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego. Nie należy spodziewać się jednak zmian.
06.02.2014 | aktual.: 06.02.2014 12:15
Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła nikogo, pozostawiając stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Komunikat do decyzji był bardzo oszczędny, natomiast Marek Belka uspokajał rynki, wskazując na stan przejściowy obecnych ruchów. Dzisiaj poznamy decyzje jeszcze dwóch banków centralnych: Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego. Nie należy spodziewać się jednak zmian.
Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami RPP utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Nie było analityków przewidujących inny scenariusz, gdyż Rada sama informowała o tym, ze pierwsze półrocze 2014 będzie utrzymywać podstawową stopę procentową. Powodem tej decyzji jest pojawiające się ożywienie w gospodarce i strach przed jej destabilizacją dalszymi obniżkami. Oczywiście obniżenie stóp procentowych wsparłoby rozwój gospodarczy poprzez tańszy kredyt. Dla biznesu przewidywalność też jest cenna, gdyż umożliwia planowanie, a co za tym idzie inwestowanie.
Na konferencji prasowej do samej decyzji Marek Belka nie powiedział nic, czego by analitycy jeszcze nie wiedzieli. Prezes NBP opowiadał również o stanie przejściowym obecnych osłabień złotówki i walut krajów rozwijających się oraz poinformował, że nie spodziewa się, by Bank Centralny musiał interweniować w tym temacie. Potwierdzają to ankiety Reutersa mówiące o oczekiwaniach analityków, że w 2014 złoty powinien umocnić się względem euro około 3%.
Dzisiaj o godzinie 13:00 poznamy decyzje Banku Anglii w sprawie stóp procentowych. Rynki nie spodziewają się żadnych ruchów, gdyż stopy są już na bardzo niskich poziomach, a wskaźniki gospodarcze na wyspach uległy istotnej poprawie. Wątpliwe jest zatem, by chciano tam ryzykować tworzenie bańki spekulacyjnej, by wesprzeć gospodarkę jeszcze tańszym kredytem.
W tej samej kwestii o godzinie 13:45 wypowie się Europejski Bank Centralny. W tym wypadku - podobnie jak w przypadku Anglii - analitycy nie oczekują żadnych działań. Stopy procentowe znajdują się jak w większości gospodarek na rekordowo niskich poziomach, zatem nie ma już właściwie pola na dalsze obniżki. Z podwyżkami też raczej Bank się wstrzyma, pomimo dużo lepszych odczytów danych makroekonomicznych w ostatnich dniach.
Rentowność polskich obligacji wciąż spada, co świadczy o powrocie inwestorów na rynek polskiego długu. Wczoraj przez chwilę wynosiła nawet 4,5%. Jest to o tyle ważne, że na dzisiaj planowana jest aukcja obligacji o wartości 2-4 mld zł. Sądząc po cenach, po których Ministerstwo Finansów ostatnio sprzedawało dług, wątpliwy jest dzisiaj większy wolumen sprzedaży.
Dzisiaj warto zwrócić na następujące dane:
12:00 - Niemcy - zamówienie w przemyśle, 13:00 - Wielka Brytania - decyzja w sprawie stóp procentowych, 13:45 - UE - decyzja w sprawie stóp procentowych, 14:30 - USA - nowo zarejestrowani bezrobotni oraz liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych, 20:00 - USA - budżet rządowy.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 06.11.2013 do 06.02.2014
Kwotowania EUR/PLN jeszcze w połowie miesiąca poruszały się w łagodnym trendzie spadkowym. Kurs co prawda konsolidował się pod górnym ograniczeniem formacji, jednakże brakowało wyraźnego sygnału do wybicia. Przyniosły od bardzo dobre dane z indeksów PMI z Unii Europejskiej w połączeniu ze słabszymi danymi z Polski, a w ostatnich dniach ograniczeniem QE3 przez FED. Kurs zatrzymał swój ruch na poziomie 4,2550, gdzie doszło do korekty, a poziom ten stanowi obecnie nowy opór. W przypadku dalszego ruchu w dół najbliższym wsparciem jest poziom 4,1800, gdzie znajduje się zarówno ważne minimum lokalne oraz maksima początku roku.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 06.11.2013 do 06.02.2014
Kurs CHF/PLN, podobnie jak EUR/PLN, w zdecydowany sposób opuścił swój kanał spadkowy, docierając powyżej górnego ograniczenia ostatniego kanału wzrostowego, po czym odbił się od wielomiesięcznych maksimów i zawrócił. Gdyby ruch ten był kontynuowany, czego oczywiście nie życzymy kredytobiorcom frankowym, to możemy oglądać podejście powyżej poziomu 3,4850, czyli półrocznych maksimów. W wyniku ostatnich silnych korekt kolejnym wsparciem jest poziom 3,4000.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 06.11.2013 do 06.02.2014
Kurs USD/PLN przebił ważny opór na 3,0800 i podobnie jak pozostałe waluty poszybował w górę, po czym odbił się od kilkumiesięcznych maksimów i zawrócił. W przypadku spadków wsparciem jest dolne ograniczenie trendu wzrostowego na 3,0750. Dla dalszych wzrostów kolejnym oporem jest 3,1500, czyli testowane maksima listopada.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 06.11.2013 do 06.02.2014
Kurs GBP/PLN ponownie odbił się od wzrostowej linii łączącej minima lokalne ostatnich miesięcy, po czym na przestrzeni miesiąca zyskał ponad 20 groszy, przebijając nie tylko wielomiesięczne maksima z początku grudnia, ale również górne ograniczenie formacji wzrostowej. Po dotarciu niemal do 5,20 kurs gwałtownie zawrócił Dla spadków następnym wsparciem jest testowany poziom 5,0300, czyli ostatnie minimum przed gwałtownym wybicie w górę. W przypadku wzrostów najbliższym oporem 5,1850 czyli maksimum tego ruchu.
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.