Egzamin dla taksówkarzy tylko w dużych miastach
Szykują się kolejne zmiany w deregulacji zawodu taksówkarza. W miejscowościach do 100 tys. mieszkańców będzie można wozić pasażerów bez sprawdzenia wiedzy z topografii - donosi "Rzeczpospolita".
09.08.2012 | aktual.: 09.08.2012 08:30
Z kolei w dużych miastach (pow. 100 tys.) radni decydowaliby, czy potrzebne jest szkolenie i egzaminowanie przyszłych kierowców.
Jak wyjaśnia Grzegorz Płatek z Ministerstwa Sprawiedliwości, w mniejszych miejscowościach jazda taksówką jest łatwiejsza - nie ma komplikacji związanych z rozległością miasta czy buspasami. Jak dodaje, zainteresowanie tym zawodem nie jest tam duże.
MS wycofał się też z pomysłu, by samorządy decydowały o egzaminowaniu kandydatów z prawa podatkowego. - Wcześniej chcieliśmy stworzyć możliwość sprawdzenia wiedzy związanej z prowadzeniem kas fiskalnych, ale docierały do nas opinie, że mogłoby to być wykorzystywane do przygotowania zbyt trudnych egzaminów - tłumaczy Płatek.
Nowe pomysły ministerstwa dziwią taksówkarzy. - Jestem zaskoczony, że resort ma nową propozycję, mimo że porozumieliśmy się co do poprzedniej wersji - stwierdza Michał Więckowski z taksówkarskiej "Solidarności".
Więcej na http://www.rp.pl