Eksperci: inwestować w branże, które zapewnią bezpieczeństwo energetyczne
Sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego jest inwestowanie w branże, które dadzą Polsce przewagi konkurencyjne - zgodzili się uczestnicy dyskusji zorganizowanej we wtorek w Warszawie przez Ośrodek Analiz Politologicznych UW.
29.09.2015 15:50
"W Polsce debata dotycząca polityki energetycznej obraca się wokół górnictwa, a to oznacza, że zajmujemy się celem doraźnym i krótkoterminowym, bo choć węgiel na razie rzeczywiście stanowi podstawę naszego miksu energetycznego, to w długim terminie takie myślenie jest niedopuszczalne" - przekonywał ekspert Koalicji Klimatycznej dr Zbigniew Karaczun.
Zdaniem dr Krzysztofa Księżopolskiego, cała UE jest zależna od importu surowców energetycznych. Wskazał np. Francję i Hiszpanię, które importują ogromne ilości gazu z Afryki Północnej, przede wszystkim z Algierii. Tymczasem - jak podkreślił - w imię dobrze pojętego bezpieczeństwa energetycznego należy ograniczyć import tych surowców na nasz kontynent. "Budowa gospodarki niskoemisyjnej bardzo dobrze się w ten trend wpisuje" - powiedział. Księżopolski podkreślił, że surowce energetyczne były wielokrotnie wykorzystywane przez eksporterów jako narzędzie nacisku politycznego i ekonomicznego. Dlatego - jak dodał - dekarbonizacja (odejście od węgla jako podstawowego zasobu - PAP) w długoterminowym okresie jest zgodna z interesem polskiego bezpieczeństwa energetycznego.
Jak mówił Karaczun, w Polsce jest zupełnie inne podejście do polityki energetyczno-klimatycznej niż w krajach "starej UE". "Tamta polityka jest nierozerwalnie związana z myśleniem o rozwoju gospodarczym i rozwoju energetyki. Wyrasta ona z głębokiego przekonania i obaw społeczeństwa. Ten ruch, by chronić klimat, jest oddolny, a nie tak, jak u nas pokutuje, że musimy chronić klimat, bo to narzuca nam UE, bo mamy jakieś zobowiązania międzynarodowe" - powiedział. Jego zdaniem trzeba w tej polityce szukać takich rozwiązań, które mogą przynieść Polsce korzyści.
Dr Jarosław Ćwiek-Karpowicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych zwrócił uwagę, że w naszym społeczeństwie wcale nie przeważa przekonanie o tym, że bezpieczeństwo energetyczne związane jest z węglem. Powołał się na badania, jakie zostały przeprowadzone w ub. roku, po nasileniu się konfliktu ukraińskiego. Ze względu na wysoki stopień uzależnienia polskiej gospodarki od dostaw rosyjskich surowców energetycznych, w opinii Polaków coraz ważniejsza staje się niezależność energetyczna kraju.
Jak mówił Karpowicz, Polacy pytani o to, jakie kroki należy podjąć, by tę niezależność uzyskać, wskazywali przede wszystkim na rozwój odnawianych źródeł energii (58 proc.) oraz energetyki jądrowej (48 proc.). Na dalszym miejscu badani wskazali wydobycie na gazu z łupków (21 proc.). Rozwój energetyki węglowej jako podstawę polskiego bezpieczeństwa energetycznego wskazało 8 proc. respondentów.
"Polacy zdają się zatem uważać, że coraz większe wykorzystanie paliw kopalnych w polskiej gospodarce - bez względu na powodzenie planów dywersyfikacji i wzrostu krajowej produkcji - tak czy inaczej oznacza zależność od Rosji, która ma obecnie najbogatsze na świecie zasoby ropy, węgla i gazu" - napisano w komentarzu do badań PISM.