Eksperci o Inwestycjach Polskich: pomysł dobry, ale szczegóły niejasne
Pomysł, aby udziały w spółkach Skarbu Państwa wykorzystać na inwestycje jest dobry, choć szczegóły nie są jasne - uważają eksperci, z którymi rozmawiała PAP. Powołanie spółki, która ma realizować program "Inwestycje Polskie" zapowiedział w piątek premier.
12.10.2012 | aktual.: 12.10.2012 17:41
W piątkowym wystąpieniu w Sejmie premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie specjalnej spółki, która ma realizować program zatytułowany "Inwestycje Polskie". Jej operatorem ma być BGK, który do 2015 r. otrzyma 40 mld zł. Szef rządu zaznaczył, że kwota ta nie obciąży deficytu lub długu publicznego. - Będzie to możliwe poprzez aktywne użycie kapitału dziś zamrożonego, mówimy tu głównie o udziałach w państwowych spółkach Skarbu Państwa - powiedział Tusk.
Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w piątek dziennikarzom, że akcje spółek Skarbu Państwa będą przekazywane do Banku Gospodarstwa Krajowego na dalszą sprzedaż przez BGK. Wzmocni to BGK kwotą ok. 10 mld zł. Drugi mechanizm to stworzenie funduszu kapitałowego, z docelową kapitalizacją 10 mld zł. - Te dwa źródła powinny pozwolić osiągnąć inwestycje, o których premier mówił. Dodatkowe inwestycje infrastrukturalne na poziomie 40 mld zł w pierwszym okresie do 2015 r. i dodatkowe 50 mld zł w latach 2016-1018 - powiedział minister.
Ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek uważa, że do BGK będą wniesione akcje spółek Skarbu Państwa i powiększą one kapitały własne banku, dzięki czemu będzie mógł pożyczać więcej niż obecnie. Jeżeli BGK zostanie wzmocniony kapitałowo, poprawi się jego rating i będzie mógł łatwiej pozyskiwać pieniądze na rynku. Ten kapitał będzie przeznaczany na finansowanie inwestycji. Podkreśliła, że to wszystko będzie się odbywało bez udziału budżetu.
Według niej, BGK będzie sprzedawał pozyskane od państwa akcje, tak jak to obecnie robi Ministerstwo Skarbu, np. poprzez giełdę. Mając wzmocniony kapitał o 10 mld zł - co jest ogromną kwotę - bank będzie mógł pożyczyć co najmniej dwa razy tyle. Bank będzie udzielał kredytów albo np. będzie mógł się angażować w niektóre inwestycje. Natomiast spółka "Inwestycje Polskie" ma udzielać poręczeń i gwarancji.
W ocenie ekspertki, stworzenie takiej spółki jest bardzo dobrym pomysłem, gdyż jest to sposób, aby udziały Skarbu Państwa w spółkach wykorzystać na inwestycje, bo ten sposób można zadbać o finanse publiczne i zmniejszanie deficytu oraz długu publicznego. Jak zauważyła, nie ma wzrostu gospodarczego bez inwestycji. Zwróciła uwagę, że pieniądze z prywatyzacji obecnie trafiają do budżetu i mogą być przeznaczane na różne cele. Natomiast dzięki zapowiedzianym przez premiera zmianom mają być "oznaczone" i będą przeznaczone na inwestycje. Krzysztoszek uważa, że przyspieszy to prywatyzację.
Zaznaczyła, że 40 mld zł, które mają być do dyspozycji, nie jest dużą kwotą, gdyż rocznie przeznacza się na inwestycje ok. 200 mld zł. Jednak to pozwoli na udzielanie sporych kredytów, które będą oprocentowane, co oznacza, że pieniądze te nie tylko wrócą do BGK, ale będzie ich więcej i nadal mogą trafiać na inwestycje.
- Propozycję premiera Donalda Tuska dotyczącą finansowania inwestycji z prywatyzacji akcji państwowych spółkę jest na razie trudno ocenić, ponieważ nieznane są szczegóły tego projektu - powiedział PAP ekspert Pracodawców RP Piotr Rogowiecki.
Dodał, że nie ma obecnie jasności, udziały jakich spółek będą przekazane Bankowi Gospodarstwa Krajowego, czy będą to tzw. resztówki, czy też zostaną zdekapitalizowane jakieś spółki będące własnością Skarbu Państwa.
Podkreślił, że w tej chwili też nie wiadomo, jakie inwestycje będą w ten sposób finansowane. Rogowiecki uważa, że pieniądze powinny być skierowane na rozwój przedsięwzięć innowacyjnych.
Prezes BGK Dariusz Daniluk powiedział w piątek PAP, że Bank Gospodarstwa Krajowego jest gotowy do utworzenia wspólnie z Ministerstwem Skarbu Państwa oraz innymi instytucjami publicznymi spółki Inwestycje Polskie. - Jestem przekonany, że zadanie pt. spółka "Inwestycje Polskie" także zrealizujemy z sposób właściwy i zgodny z oczekiwaniami - powiedział PAP Daniluk.
Szczegóły planowanego rozwiązania mają w sobotę przedstawić minister finansów Jacek Rostowski i minister skarbu państwa Mikołaj Budzanowski.