Ekstrazyski i stocznia dla Rafako
Rafako, producent kotłów dla elektrowni, ma szansę stać się właścicielem stoczni i portu na Krymie - dowiedział się "Parkiet". Spółka chciałaby uruchomić tam swoją fabrykę.
07.01.2009 09:00
W sumie w gotówce i w udziałach stoczni Rafako powinno otrzymać 11,5 mln dolarów. Taką kwotę przyznał mu ukraiński sąd drugiej instancji, nakazując firmie Donieckobłenergo uregulowanie zobowiązań wobec polskiego przedsiębiorstwa. Bez względu na ostateczną formę rozliczeń, cała kwota będzie stanowić ekstra- zyski Rafako w tym roku.
-_ Rozmawiamy z Ukraińcami i myślę, że w ciągu kilku miesięcy otrzymamy gotówkę oraz stocznię. Możemy przejąć hale produkcyjne, port, doki. Potwierdzam, że chcielibyśmy tam uruchomić fabrykę _ - mówi Mariusz Różacki, prezes Rafako.
Tymczasem wczoraj, jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, warta 300 mln zł oferta spółki na budowę instalacji odsiarczania spalin dla elektrowni Dolna Odra, okazała się najlepsza cenowo. Różacki odmówił jednak komentarza w tej sprawie. Przyznał tylko, że jego firma nie obawia się spowolnienia gospodarczego.
_ Portfel zamówień mamy pełny, a czekamy jeszcze na rozstrzygnięcie kilku dużych przetargów. Nawet nie licząc ekstrazysków, ten rok dla Rafako będzie dobry _- zapewnił.
Michał Śliwiński
Tekst z kolumny nr 1 Gazety Giełdy Parkiet