Elektrownie atomowe będą kosztować 100 mld
Na świecie jest ponad 400 elektrowni atomowych, z czego 150 w samej Europie. W budowie jest kolejnych 50 siłowni. Wśród sąsiadów Polski tylko Białoruś nie ma własnej elektrowni atomowej. Zdaniem ekspertów, aby nie zostać w tyle, powstanie polskiego programu jądrowego jest niezbędne. Nawet pomimo tego, że koszt tylko dwóch elektrowni wynieść może 100 mld złotych.
15.09.2010 | aktual.: 19.02.2014 08:33
Polska gospodarka nie będzie rozwijać się dynamicznie bez elektrowni atomowych – wynika z raportu „Pespektywy energetyki jądrowej w Polsce”, opracowanego przez Instytut Globalizacji. Dokument zwraca uwagę na konieczność rozpoczęcia ekonomicznej, a nie politycznej debaty na temat programu budowy elektrowni atomowych oraz wyboru partnera technologicznego.
- Dziś ten proces jest bardzo upolityczniony. Nie wiadomo na przykład, dlaczego tak mocno stawia się na koncern EdF/Areva, kontrolowany przez francuski rząd. Ich technologia jest droższa o około 20 procent, a tempo budowy dłuższe. Może stoją za tym jakieś inne merytoryczne przesłanki, może coś udało się wynegocjować, ale dlaczego nikt z rządu o tym nie informuje? - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Teluk, autor raportu.
Na dodatek francuski koncern ma problemy z dokończeniem budowy elektrowni atomowej w Finlandii. Dlatego część ekspertów już dziś się boi, że z atomówkami może być jak z budową dróg - dużo się mówi, a mało robi.
Zdaniem Tomasza Teluka, najlepszym rozwiązaniem jest uniezależnienie się od tylko jednej firmy. Należy wybrać dwie odrębne technologie dla dwóch elektrowni atomowych.
- To może być nawet droższe, ale za bezpieczeństwo energetyczne trzeba zapłacić - twierdzi ekspert Instytutu Globalizacji.
Koszt powstania dwóch elektrowni atomowych będzie olbrzymi. Z wyliczeń autorów raportu „Pespektywy energetyki jądrowej w Polsce”, wynika, że budowa 1000 MW to ok. 4 mld euro. Polska chce postawić dwa bloki o mocy 3000 MW każdy. Inwestycja może więc pochłonąć 100 mld złotych.
- Według najnowszych badań złoża uranu przy dzisiejszym zapotrzebowaniu na energię wystarczą na około 472 tys. lat. Dla porównania węgiel skończy się za 100 do 200 lat, a w Polsce nawet w ciągu kilku najbliższych dekad. Musimy zainwestować w elektrownie atomowe - mówi Tomasz Teluk.
Nie wszystkie pieniądze pójdą jednak do zagranicznych firm. Znaczne koszty pochłonie budowa betonowych części elektrowni. Jedna z firm starających się o kontrakt technologiczny zadeklarowała też zlecenie wykonania elementów reaktora polskim stoczniom.
Sebastian Ogórek