Emerycie! Rząd jest ci winien pieniądze
Najprościej jest uderzyć w najsłabszych. Ot, choćby w emerytów. Rząd Donalda Tuska postanowił zacisnąć pasa, ale oczywiście nie swojego. I to na emerytach zaoszczędził właśnie aż 640 mln zł!
A to oznacza, że każdemu z nich zabrał po 90 zł! Pieniądze te w sam raz przydałyby się na święta, które były przecież dla wielu tak skromne.
Jak się robi ludziom tak przykre numery? Przede wszystkim trzeba mieć w rządzie takiego ministra finansów jakim jest Jacek Rostowski (62 l.). Ten bowiem jak nikt potrafi głośno naobiecywać, a potem cichaczem odebrać.
W tym roku rząd bowiem ustalił, że podwyżka dla emerytów wyniesie 4,4 proc. To niewiele, ale zawsze coś.
Obciąć podwyżkę
Tymczasem, gdy tylko poznał poziom inflacji i wzrostu płac, przyznał starszym ludziom, którzy harowali całe życie, już zaledwie 4 proc. podwyżki! Zaoszczędził na tym aż 640 mln zł. Oznacza to, że każdemu z 7 milionów polskich emerytów zabrał lekką ręką po 90 zł! Na co poszły te pieniądze, które należały się spracowanym ludziom? Może na kolejne nagrody w ministerstwach albo na zbytki, którymi tak bardzo lubi otaczać się władza?
Jedno jest pewne – gdyby te pieniądze trafiły tam gdzie powinny, a więc do emerytów właśnie – to ich święta na pewno byłyby choć nieco weselsze. No ale kto będzie się przejmować najsłabszymi. Wszak starsi ludzie na ulice nie wyjdą.
W wydaniu Faktu polecamy też: Jechali służbowo? To gdzie mundury?