Euro będzie droższe? Pogarszają się nastroje wokół złotego
Zobacz, jakie czynniki zagrażają naszej walucie.
Taniejące euro to już historia. Osłabieniu złotego sprzyjają spekulacje dotyczące obniżenia ratingu Polski oraz negatywny sentyment do walut wschodzących powiązany ze spadkiem ceny ropy naftowej i innych surowców.
W tym tygodniu notowania euro wyraźnie skoczyły w górę. Tydzień temu kurs był poniżej 4,23 zł, a teraz sięga 4,30 zł.
Obserwuj bieżący kurs euro src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1459720860&de=1460152740&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
- Para walutowa EUR/PLN pożegnała się z trendem spadkowym - uważa Tomasz Witczak, analityk FMC Management. Jako jeden z czynników, które uzasadniają taką sytuację wskazuje na możliwość obniżenia ratingu dla naszego kraju.
- Niektórzy mówią o tym, że pojawić ma się rezolucja Parlamentu Europejskiego na temat kryzysu konstytucyjnego w Polsce. Jest to jakieś uzasadnienie, w każdym razie byłoby to pewne wzmocnienie ostatnich sugestii agencji Moody's, które same w sobie przeminęły bez echa. Czyżby rynek już teraz asekuracyjnie szykował się na faktyczne obniżenie ratingu Polski? - pyta retorycznie Tomasz Witczak.
Analityk FMC Management zwraca też uwagę na ogólną "ucieczkę od ryzyka". Wtóruje mu Monika Krzywda, analityczka Akcenty. - W ostatnich dniach waluta krajowa znalazła się pod presją podażową. Główną determinantą obserwowanej przeceny okazał się negatywny sentyment do walut wschodzących powiązany ze spadkiem ceny ropy naftowej i innych surowców - tłumaczy ekspertka.
W kontekście złotego ważna jest też decyzja RPP o stabilizacji stóp procentowych w Polsce, co nie przyniosło jednak wyraźnej poprawy nastrojów. Z drugiej strony protokół z posiedzenia banku centralnego USA zawierał elementy świadczące na korzyść dolara. - Zgodnie z zasadą im silniejszy dolar, tym słabszy złoty, pociągnęło to za sobą osłabienie waluty krajowej - zauważa Monika Krzywda.