Eurodolar w trendzie bocznym
Kurs EUR/USD obecnie znajduje się w konsolidacji formułując formację flagi w trendzie spadkowym. Prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe dni dla głównej pary walutowej jest przebicie ostatniego dołka na poziomie 1,2945 i powrót do trendu spadkowego. Poziomem, który ponownie może zatrzymać spadki na eurodolarze jest 1,2850.
Kurs EUR/USD obecnie znajduje się w konsolidacji formułując formację flagi w trendzie spadkowym. Prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe dni dla głównej pary walutowej jest przebicie ostatniego dołka na poziomie 1,2945 i powrót do trendu spadkowego. Poziomem, który ponownie może zatrzymać spadki na eurodolarze jest 1,2850.
Nad ranem euro nieznacznie zyskuje w stosunku do dolara. Możliwy przedział wahań na dziś to 1,2950- 1,3100. W piątek agencja Moody’s obniżyła rating Belgii z „Aa1” do „Aa3”, perspektywa ratingu pozostaje negatywna. Jako główny powód obniżenia wiarygodności kredytowej agencja podała wysoki poziom długu publicznego oraz poważne zagrożenia dla rozwoju gospodarki Belgii. Ryzykiem dla budżetu może być również decyzja o udzieleniu finansowych gwarancji dla banku Dexia.
Z kolei agencja ratingowa Fitch ostrzegła, że sześciu krajom strefy euro może obniżyć wiarygodność kredytową o jeden lub dwa poziomy. Na liście obserwacyjnej z możliwością obniżenia ratingu znalazły się Włochy, Hiszpania, Irlandia, Belgia, Słowenia i Cypr. Natomiast agencja potwierdziła najwyższa ocenę Francji. Przyczyną możliwych cięć ratingów jest negatywna ocena ostatniego szczytu UE, po którym agencja stwierdziła, że „kompleksowe rozwiązanie kryzysu strefy euro jest technicznie i politycznie poza zasięgiem”. Dzisiaj poznamy odczyt na temat salda rachunku bieżącego w strefie euro w październiku. Prognoza odnośnie danych dopasowanych sezonowo zakłada deficyt na poziomie 2 mld EUR po tym jak we wrześniu nadwyżka wyniosła 0,5 mld EUR.
Ponadto na godzinę 16:30 zaplanowane jest wystąpienie publiczne szefa Europejskiego Banku Centralnego. Tydzień zdominowany będzie przez odczyty ze Stanów Zjednoczonych. We wtorek i środę poznamy dane z rynku nieruchomości, w czwartek dane z rynku pracy, indeksy koniunktury oraz finalny odczyt PKB za III kwartał. W piątek natomiast odczyt na temat wydatków konsumenckich oraz zamówień na dobra trwałe. Z europy najważniejszym odczytem będzie indeks instytutu Ifo w grudniu. Prognoza zakłada spadek z poziomu 106,6 do 106,1 pkt.
Złoty pod koniec zeszłego tygodnia odrabiał straty w stosunku do euro oraz dolara. Nad ranem kurs EUR/PLN wynosił 4,48, a USD/PLN 3,44. Możliwe, że dziś kurs spadnie poniżej tych poziomów. Humory rodzimych inwestorów na pewno poprawiła wypowiedź ministra finansów Jacka Rostowskiego, który przewiduje, że wzrost gospodarczy w Polsce w 2011 roku przekroczy 4 proc., natomiast w 2012 roku spowolni do 2,5 proc., jednak głównym celem na przyszły rok będzie obniżenie deficytu sektora finansów publicznych do około 3 proc. PKB. Na dzisiaj przewidziany jest odczyt na temat produkcji przemysłowej w listopadzie. Prognoza zakłada wzrost o 5,8 proc. r/r (w październiku wzrost wynosił 6,5 proc. r/r). Ponadto poznamy ceny produkcji sprzedanej przemysłu w listopadzie (PPI). Konsensus rynkowy kształtuje się na poziomie 8,7 proc. r/r (poprzedni odczyt 8,5 proc. r/r).
Szymon Zajkowski
DM TMS Brokers S.A.